Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

źródło: hulajnoga-elektryczna
źródło: hulajnoga-elektryczna
Pijani na hulajnogach elektrycznych na ulicach Szczecina lekceważą przepisy. W zeszły weekend - tylko jednego dnia - szczecińscy funkcjonariusze zatrzymali pięć osób, które jechały nietrzeźwe na hulajnodze.
To kobiety i mężczyźni w wieku od 21-27 lat. Rekordzistą okazała się 21-latka, która miała we krwi 1,5 promila alkoholu.

Trudno rozwiązać problem pijanych na drogach. Najlepiej uświadamiać przez portfel - twierdzi biegły sądowy z zakresu taktyki i techniki jazdy, Filip Grega dodając, że za jazdę pod wpływem może grozić do 30 tysięcy złotych grzywny.

- Ale to dalej nie są jeszcze wszystkie pieniądze, które może nas taka impreza kosztować. Bo jeżeli dojdzie do takiego zdarzenia na drodze, że potrącimy pieszego, czy kogokolwiek, zrobimy mu krzywdę, to może się zdarzyć, że będziemy komuś wypłacać odszkodowanie - a nawet rentę - do końca życia. Mogą to być straszliwe koszty. To może zrujnować życie człowieka, całej rodziny... Już na zawsze! - napominał.

Zwykła jazda hulajnogą może skończyć się tragicznie.

- Masa osoby, która jedzie - już mam nadzieję, że jednej osoby, a nie dwóch - to jest 20 kilometrów. Duża prędkość, energia takiego "pocisku" jest na tyle duża, że pchnięcie, nawet dorosłego człowieka na pewno spowoduje jego przewrócenie. I to się może skończyć śmiertelnie - podkreślił.

Od początku roku szczecińscy policjanci odnotowali dwa wypadki z udziałem hulajnóg; dwie osoby zostały ranne, nikt nie zginął.

Było także 13 kolizji.
- Ale to dalej nie są jeszcze wszystkie pieniądze, które może nas taka impreza kosztować. Bo jeżeli dojdzie do takiego zdarzenia na drodze, że potrącimy pieszego, czy kogokolwiek, zrobimy mu krzywdę, to może się zdarzyć, że będziemy komuś wypłacać odszkodowanie - a nawet rentę - do końca życia. Mogą to być straszliwe koszty. To może zrujnować życie człowieka, całej rodziny... Już na zawsze! - napominał.
- Masa osoby, która jedzie - już mama nadzieję, że jednej osoby, a nie dwóch - to jest 20 kilometrów. Duża prędkość, energia takiego "pocisku" jest na tyle duża, że pchnięcie, nawet dorosłego człowieka na pewno spowoduje jego przewrócenie. I to się może skończyć śmiertelnie - podkreślił.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty