Atak terrorystyczny w Magdeburgu nie bez powodu miał miejsce w ostatni weekend przed świętami Bożego Narodzenia - mówili goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
W piątek zamachowiec wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym. Jak mówi historyk i politolog prof. Arkadiusz Stempin, wybór tej daty był głębokim uderzeniem w niemiecką kulturę.
- Godzina, data i dzień zostały perfidnie wybrane przez zamachowca, który funkcjonował w tym społeczeństwie od 2006 roku i miał świetne rozpoznanie w niemieckim społeczeństwie - ocenił prof. Stempin.
Ks. Sławomir Sikora, proboszcz parafii Ewangelicko-Augsburskiej Świętej Trójcy w Szczecinie przypomniał historię o Herodzie, który wydal nakaz zabicia niemowląt w Betlejem. Przyrównał te wydarzenia do ataku w Magdeburgu.
- Bóg przychodzi do tego naszego, ludzkiego, bardzo okrutnego świata, co może nieść nadzieję tym, którzy dzisiaj z jakiegoś powodu cierpią - tłumaczył ks. Sikora.
W ataku zginęło pięć osób, ponad 200 zostało rannych.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Godzina, data i dzień zostały perfidnie wybrane przez zamachowca, który funkcjonował w tym społeczeństwie od 2006 roku i miał świetne rozpoznanie w niemieckim społeczeństwie - ocenił prof. Stempin.
Ks. Sławomir Sikora, proboszcz parafii Ewangelicko-Augsburskiej Świętej Trójcy w Szczecinie przypomniał historię o Herodzie, który wydal nakaz zabicia niemowląt w Betlejem. Przyrównał te wydarzenia do ataku w Magdeburgu.
- Bóg przychodzi do tego naszego, ludzkiego, bardzo okrutnego świata, co może nieść nadzieję tym, którzy dzisiaj z jakiegoś powodu cierpią - tłumaczył ks. Sikora.
W ataku zginęło pięć osób, ponad 200 zostało rannych.
Edycja tekstu: Jacek Rujna