W nowojorskim Muzeum Historii Naturalnej zakończył się Margaret Mead Film Festival, międzynarodowy przegląd filmów dokumentalnych. Nowojorczycy obejrzeli 40 filmów, w tym 2 polskie dokumenty.
Polskie filmy: "Ethiopiques - bunt duszy" Maćka Bochniaka i "Biegaczy" Łukasza Borowskiego nowojorczycy nagrodzili brawami.
Trwająca cztery dni festiwal jest najstarszym, międzynarodowym przeglądem filmów dokumentalnych w Stanach Zjednoczonych. Pierwszy odbył się w 1976. Od lat prezentowane są na nim polskie dokumenty.
Jak powiedział współpracujący z festiwalem Tomek Smolarski z Instytutu Kultury Polskiej w Nowym Jorku, tegoroczny przegląd poświęcony był problemom społecznym, kulturowym i losom mniejszości etnicznych na świecie.
Prezentowane były między innymi dokumenty o jazydach, dziewczynach porwanych przez terrorystów z Boko Haram i o dzieciach, żyjących w himalajskich wioskach, odciętych od świata.
Przeglądowi towarzyszyły spotkania z filmowcami, socjologami i przedstawicielami organizacji broniących praw człowieka.
Trwająca cztery dni festiwal jest najstarszym, międzynarodowym przeglądem filmów dokumentalnych w Stanach Zjednoczonych. Pierwszy odbył się w 1976. Od lat prezentowane są na nim polskie dokumenty.
Jak powiedział współpracujący z festiwalem Tomek Smolarski z Instytutu Kultury Polskiej w Nowym Jorku, tegoroczny przegląd poświęcony był problemom społecznym, kulturowym i losom mniejszości etnicznych na świecie.
Prezentowane były między innymi dokumenty o jazydach, dziewczynach porwanych przez terrorystów z Boko Haram i o dzieciach, żyjących w himalajskich wioskach, odciętych od świata.
Przeglądowi towarzyszyły spotkania z filmowcami, socjologami i przedstawicielami organizacji broniących praw człowieka.