Na poligonie w lubuskim Świętoszowie ruszyły ćwiczenia Połączonych Sił Zadaniowych Bardzo Wysokiej Gotowości NATO. Manewry o kryptonimie "Noble Jump" są pierwszym testem tak zwanej "Szpicy".
Wojska NATO przygotowują się do reakcji na każdą kryzysową sytuację. Manewry "Noble Jump" są pierwszą próbą generalną tak zwanej "Szpicy". Celem ćwiczeń jest wypracowanie skutecznej techniki na polu walki, co nie jest proste.
By szpica NATO była skuteczna, żołnierze wielu różnych armii - stosujących podczas szkoleń odmienne taktyki - muszą zacząć działać jak jeden organizm. W skład tej testowanej właśnie formacji wchodzą żołnierze z Belgii, Czech, Holandii, Litwy, Niemiec, Norwegii, Polski i Stanów Zjednoczonych - łącznie ponad dwa tysiące wojskowych.
Manewry "Noble Jump", to realizacja postanowień szczytu NATO z Newport, na którym państwa Sojuszu przyjęły rezolucję o powołaniu sił szybkiego reagowania na wschodzie. W ten sposób NATO reaguje na rosyjską agresję na Ukrainie.
"Szpica" pełną gotowość osiągnie w przyszłym roku. Kwaterą główną sił szybkiego reagowania będzie Wielonarodowy Korpus Północ-Wschód w Szczecinie.
Pierwszy test, jakim są manewry "Nobel Jump", zakończy się 19 czerwca.