Kilka tysięcy osób demonstruje na ulicach warszawy. To manifestacja pracowników służby zdrowia - m.in. lekarzy, ratowników medycznych, radioterapeutów.
Demonstranci domagają sie ograniczenia biurokracji, zwiększenia nakładów na służbę zdrowia.
Manifestację zorganizowało Porozumienie Zawodów Medycznych. Na ich głównym transparencie widnieje napis "Czas na zdrowie plus - lepsze warunki pracy, zatrudnienia i leczenia".
Do protestujących wyszedł szef resortu. Minister Konstanty Radziwiłł na początku tłumaczył manifestującym, że trudna sytuacja trwa od wielu lat, a winne są poprzednie rządy, zwłaszcza koalicja PO-PSL.
- W ostatnich ośmiu latach państwo postanowiło wycofać się z odpowiedzialności za służbę zdrowia. Jedynym pomysłem na naprawdę była dzika komercjalizacja i prywatyzacja. To uderza nie tylko w pacjentów, którzy są najważniejsi, ale i w pracowników - stwierdził Radziwiłł.
Dodał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie to zmieniał: - Komercjalizacja i prywatyzacja zakończyły się tego lata. Przygotowujemy przepisy, które już od najbliższego roku systematycznie doprowadzą do podnoszenia nakładów na ochronę zdrowia. Nie stanie się to z dnia na dzień, ale gwarantuję, że z każdym rokiem nakłady będą coraz większe.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zaprosił przedstawicieli manifestujących na rozmowę w najbliższy wtorek.