Naczelny Sąd Administracyjny oddalił wnioski o rozstrzygnięcie sporów kompetencyjnych między prezydent Warszawy a Komisją Weryfikacyjną.
- We wszystkich tych sprawach Naczelny Sąd Administracyjny postanowieniem oddalił wniosek. Przyczyną oddalenia był fakt, że nie doszło do sporu kompetencyjnego. Sprawa dotyczy konkretnych nieruchomości, ale dotyczy różnych spraw procesowych - wyjaśniała przewodnicząca Wydziału Informacji Sądowej Małgorzata Jaśkowska.
Zdaniem prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, obecnie funkcjonują dwa organy powołane do rozstrzygania spraw reprywatyzacyjnych: Komisja Weryfikacyjna oraz prezydent Warszawy. - W związku z tym nie ma możliwości, by prezydent była stroną w komisji - argumentowała Gronkiewicz-Waltz.
Postulowała też, by do czasu rozstrzygnięcia tego sporu przez NSA, komisja zawiesiła swoje prace.
Prezydent Warszawy skierowała do Naczelnego Sądu Administracyjnego wnioski dotyczące każdej sprawy badanej przez komisję. Dotychczas złożyła ich siedem. W czwartek sąd rozpatrzył cztery z nich. Dotyczyły one nieruchomości Twarda 8 i 10 oraz Chmielna 70.
Przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej Patryk Jaki powiedział, że czwartkowa decyzja NSA przesądza o tym, że komisja może dalej działać. Dodał, że gdy komisja powstawała, wiele osób uważało, że nie ma ona racji bytu.
- Wielu tzw. ekspertów, prawników uważało, że komisja nie będzie uznawana przez żadną instytucję oraz, że zakopie się w papierach i minie wiele lat zanim wyda pierwszą decyzję, a także, że nic nowego nie odkryje. To teraz sprawdźmy. Komisję uznają wszystkie instytucje, sądy cywilne stają po stronie komisji i uznają wpisy w księgach wieczystych, dokonywane przez komisję weryfikacyjną, a sądy uznają jej odwołania - mówił Patryk Jaki.
Posiedzenie Naczelnego Sądu Administracyjnego było niejawne.