Jest porozumienie Unii Europejskiej z Wielką Brytanią w sprawie warunków Brexitu. Kompromis osiągnęli po całonocnych rozmowach negocjatorzy z Brukseli i Londynu. To otwiera drogę do rozpoczęcia negocjacji w sprawie przyszłej umowy handlowej, o co zabiegały brytyjskie władze. Komisja Europejska zarekomendowała przejście do drugiej fazy negocjacji, ale ostateczną decyzję podejmą unijni przywódcy na szczycie w przyszłym tygodniu.
Najbardziej sporna była kwestia uregulowania przyszłej granicy między Irlandią a Irlandią Północną. Władze w Dublinie nie chciały zgodzić się na wprowadzenie kontroli granicznych, które byłyby ciosem dla wzajemnej wymiany handlowej, ale status quo jest niemożliwe do utrzymania, bo Wielka Brytania po wyjściu ze Wspólnoty ma wyjść także z unii celnej i jednolitego rynku. Negocjacje dotyczyły więc dostosowań regulacyjnych.
Wcześniej obie strony wstępnie porozumiały się w dwóch pozostałych sprawach. Chodzi o zagwarantowanie praw Europejczykom w Wielkiej Brytanii po Brexicie. Tu do ustalenia było jeszcze, czy unijny Trybunał Sprawiedliwości będzie te prawa gwarantował. Druga kwestia to rozliczenia finansowe. Sprawa, która kiedyś wydawała się najtrudniejsza została szybko rozwiązana, gdy Londyn zgodził się na warunki Brukseli, by wpłacać do obecnego unijnego budżetu, mimo Brexitu, zgodnie ze zobowiązaniami sprzed kilku lat.