Do marnowania żywności przyznaje się, co trzeci Polak. Zepsute jedzenie wyrzucamy najczęściej na śmietnik.

- Jedną z głównych przyczyn marnotrawienia żywności jest to, że kupujemy jej więcej niż potrzebujemy. Jednocześnie wciąż część Polaków jest niedożywiona - mówi Robert Kazimierski z Caritas Polska.

Wielu z tych potrzebujących to podopieczni Caritas Polska. Organizacja, opierając się na danych Greenpeace Polska, informuje, że w naszym kraju, co roku marnuje się około 9 mln ton żywności. Pod tym względem zajmujemy piąte miejsce w Unii Europejskiej m.in. po Francji, Wielkiej Brytanii i Niemczech. W koszu na śmieci lądują: pieczywo, wędliny, owoce i jogurty.

Robert Kazimierski tłumaczy te zachowania doświadczeniami z czasów komunistycznych, kiedy wszystkiego brakowało i zakupy robiono na zapas. - Czas na zmiany. Dziś już nie ma takiej potrzeby - tłumaczy.

- Setki kilogramów żywności marnują sklepy, restauracje i producenci. Wielkie sklepy i właściciele punktów gastronomicznych pod koniec dnia mogliby obniżyć ceny produktów, to już byłby krok w dobrą stronę - podkreśla psycholog Krystyna Kaniewska.

Z takiej oferty skorzystałyby osoby o niższych dochodach.

W Krakowie, Poznaniu, Toruniu i Gdańsku odbędą się w niedzielę konferencje połączone z warsztatami kulinarnymi, kiermaszami zdrowej żywności, których celem jest zmiana społecznych zachowań. Na spotkaniach eksperci doradzą nam między innymi jak racjonalnie planować zakupy i jak gotować, aby nic się nie zmarnowało.

Zwieńczeniem spotkań w ramach Niedzieli Świętego Franciszka, będzie podpisanie Deklaracji Świętego Franciszka o niemarnowaniu żywności przez przedstawicieli różnych środowisk.

Patronat nad wydarzeniem objął Jana Krzysztofa Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi.