Dajemy się uwieść promocjom i kupujemy za dużo jedzenia - mówili goście programu "Radio Szczecin na Wieczór". Według szacunków, Polacy marnują rocznie około dziewięciu milionów ton żywności.
Jak tłumaczyła dr hab. Krystyna Rejman z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, wystarczy też umiejętnie przechowywać jedzenie. - To co po świętach zostało na przykład z potraw mięsnych czy wędlin można spokojnie zamrozić. Nie mrozimy jednak całości w jednym wielkim kawałku, tylko dzielimy na porcje, takie jakie potrzebujemy - wyjaśniała.
Z badań wynika, że najwięcej żywności marnują osoby młode. Jak mówił Marek Borowski, prezes zarządu Federacji Polskich Banków Żywności, konieczna jest edukacja i najlepiej byłoby jakby zajęli się tym rodzice. - Marnowanie żywności przynosi ogromne straty dla środowiska i zanieczyszczenie. Tona zutylizowanej żywności to są ponad cztery tony dwutlenku węgla - tłumaczył.
Jadłodzielnie w Szczecinie mieszczą się przy ulicy Żółkiewskiego oraz w jednym z pawilonów na ryneczku Kilińskiego.