Piątek to drugi i ostatni dzień rozmów przywódców Polski, Czech, Słowacji i Węgier w tatrzańskim kurorcie Szczyrbskie Jezioro. Ważny punkt w rozmowach o polityce energetycznej stanowią rozbieżności wokół gazociągu Nord Stream 2, który jest budowany między Rosją a Niemcami. Polska i Słowacja sprzeciwiają się budowie, ale już Czechy i Węgry zachowują powściągliwość w tej sprawie.

Szef gabinetu polskiego prezydenta - Krzysztof Szczerski uważa jednak, że wśród krajów grupy V4 nie ma sporu o gazociąg. - Polska i Słowacja są liderami, jeśli chodzi o opinię na temat Nord Stream 2. Pozostałe kraje przyjmują nasze stanowisko do wiadomości i nie działają w ramach projektu Nord Stream 2, tym samym wspierają nasze stanowisko krytyczne, bo to jest ważne, że nikt dzisiaj nie deklaruje, w żadnym z tych krajów, uczestnictwa w projekcie Nord Stream 2 ani nie będzie jego beneficjentem - mówił Krzysztof Szczerski na Słowacji.

Tematem rozmów prezydentów ma być też polityka społeczna prowadzona w poszczególnych krajach Grupy Wyszehradzkiej.

Prezydenci czterech krajów Europy Środkowo-Wschodniej spotykają się raz do roku, by rozmawiać o najważniejszych sprawach związanych z regionem oraz Unią Europejską. Dwa lata temu rozmawiali w polskim Łańcucie, a rok temu- w węgierskim Szekszard.