Wzrosło poparcie dla Petra Poroszenki w sondażu przed marcowymi wyborami prezydenckimi. Urzędujący prezydent wciąż jednak przegrywa z byłą premier Julią Tymoszenko. Ponadto ma spory elektorat negatywny.
Według sondażu, przeprowadzonego przez Centrum Razumkowa wspólnie z Fundacją „Inicjatywy Demokratyczne” im. Ilka Kuczeriwa, liderem w wyścigu o fotel prezydenta jest Julia Tymoszenko z wynikiem 16 procent głosów. Zaraz za nią uplasował się Petro Poroszenko. Na obecnego prezydenta zagłosowałoby niemal 14 procent wyborców.
To pierwszy od długiego czasu tak dobry dla Petra Poroszenki sondaż. W poprzednich badaniach uzyskiwał on poparcie rzędu 8 procent. Według ekspertów wzrost poparcia dla urzędującego prezydenta może wiązać się między innymi z pomyślnym procesem zjednoczenia i uniezależnienia ukraińskiej Cerkwi prawosławnej, w który to proces Petro Poroszenko jest bardzo zaangażowany. Obecny prezydent według sondaży ma jednak niemal 50-procentowy elektorat negatywny, czyli tych obywateli, którzy wykluczają oddanie na niego głosu.
Na trzecim miejscu, z wynikiem niemal 9 procent głosów, uplasował się aktor Wołodymyr Zełenskij, znany między innymi z serialu komediowego, w którym gra rolę prezydenta.
To pierwszy od długiego czasu tak dobry dla Petra Poroszenki sondaż. W poprzednich badaniach uzyskiwał on poparcie rzędu 8 procent. Według ekspertów wzrost poparcia dla urzędującego prezydenta może wiązać się między innymi z pomyślnym procesem zjednoczenia i uniezależnienia ukraińskiej Cerkwi prawosławnej, w który to proces Petro Poroszenko jest bardzo zaangażowany. Obecny prezydent według sondaży ma jednak niemal 50-procentowy elektorat negatywny, czyli tych obywateli, którzy wykluczają oddanie na niego głosu.
Na trzecim miejscu, z wynikiem niemal 9 procent głosów, uplasował się aktor Wołodymyr Zełenskij, znany między innymi z serialu komediowego, w którym gra rolę prezydenta.