350 tysięcy osób wzięło udział w 12. dniu protestów w Barcelonie. Zwolennicy niepodległości regionu zebrali się pod hasłem "Wolność".
814 burmistrzów, z niecałego tysiąca sprawujących tę funkcję w Katalonii, zebrało się w siedzibie regionalnego rządu i przedstawiło premierowi Quimu Torra manifest wzywający do zwolnienia więźniów politycznych, dialogu politycznego i uszanowania prawa mieszkańców Katalonii do samookreślenia. Premier poparł ich postulaty.
14 października 12 liderów katalońskich separatystów, w związku z ich udziałem w referendum niepodległościowym dwa lata temu, zostało skazanych na wyroki od 9 do 13 lat więzienia.
Od tego czasu stolica regionu, w tym jego infrastruktura komunikacyjna, codziennie paraliżowana jest przez wielosettysięczne protesty. W strajku generalnym zorganizowanym w ubiegły piątek wzięło udział pół miliona ludzi. Według policji w dotychczasowych demonstracjach ucierpiało 500 osób.