Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Fot. EC - Audiovisual Service / Mauro Bottaro
Fot. EC - Audiovisual Service / Mauro Bottaro
Państwa Unii Europejskiej wydały wspólne oświadczenie w sprawie sytuacji na Białorusi. Jest w nim mowa o nieakceptowalnym użyciu przemocy, masowych aresztowaniach i naruszeniach prawidłowości procesu wyborczego.
O przygotowanie takiego stanowiska wnioskowała Polska, później również m.in. Łotwa, Estonia i Finlandia.

Marcin Przydacz, podsekretarz stanu ds. polityki wschodniej i azjatyckiej w ministerstwie spraw zagranicznych mówi, że idea pojawiła się w rozmowie ministra Jacka Czaputowicza z wysokim przedstawicielem Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josepem Borrelem.

- Tak, żeby ustały te krwawo spacyfikowane protesty, aby pacyfikacje i aktywność sił porządkowych nie przerodziły się w jeszcze bardziej krwawe zamieszki. Nawołujemy, zarówno w relacjach bilateralnych z Białorusią jak i - już teraz cała Unia Europejska - władze w Mińsku do dialogu i uspokojenia sytuacji - powiedział.

W oświadczeniu unijna 27-mka mówi wprost, że ostatnie wybory na Białorusi nie były ani wolne, ani sprawiedliwe, a represje wobec protestujących oddalają ten kraj od demokratycznego świata i Unii Europejskiej.

Wspólnota europejska zwraca uwagę, że w 2015 roku po uwolnieniu więźniów politycznych relacje na linii Unia - Białoruś się poprawiły. Dziś, bez zmian w stanie praworządności i praw człowieka, relacje te mogą się jednak tylko pogorszyć - czytamy w oświadczeniu.

Unia Europejska wezwała władze białoruskie do zaprzestania przemocy, rozpoczęcia prawdziwego dialogu z przedstawicielami społeczeństwa, ale też pociągnięcia do odpowiedzialności osoby, które stoją za ostatnimi fałszerstwami i przemocą.

O wydanie takiego oświadczenia wnioskowała m.in. Polska. Władze kraju chcą również, by w sprawie sytuacji na Białorusi odbył się specjalny szczyt unijny, oraz spotkanie ministrów spraw zagranicznych. Wniosek Polski poparli już politycy z Łotwy, Estonii i Finlandii.
- Tak, żeby ustały te krwawo spacyfikowane protesty, aby pacyfikacje i aktywność sił porządkowych nie przerodziły się w jeszcze bardziej krwawe zamieszki. Nawołujemy, zarówno w relacjach bilateralnych z Białorusią jak i - już teraz cała Unia Europejska - władze w Mińsku do dialogu i uspokojenia sytuacji - powiedział.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty