Przed południem dojdzie do spotkania prezydentów Polski i Niemiec. Najpierw będą rozmawiali w cztery oczy, później zaplanowano rozmowy plenarne. Po południu prezydenci spotkają się na Zamku Królewskim z młodzieżą uczestniczącą w programach wymiany. Zaplanowano wystąpienia Andrzeja Dudy i Franka-Waltera Steinmeiera.

Prezydenci będą rozmawiać o sytuacji na Białorusi i Ukrainie, o przyszłości Unii Europejskiej, współpracy transatlantyckiej oraz o realizacji gazociągu Nord Stream 2. Poruszą też kwestie współpracy gospodarczej w kontekście odbudowy po pandemii. Andrzej Duda i Frank-Walter Steinmeier będą też rozmawiać o realizacji podpisanego 30 lat temu traktatu. Razem z parafowanym siedem miesięcy wcześniej traktatem o granicy na Odrze i Nysie otworzył on nowy rozdział w polsko-niemieckich relacjach.

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, Krzysztof Szczerski poinformował, że tydzień temu odbyło się posiedzenie prezydenckiego Kolegium do spraw Polityki Międzynarodowej, w czasie którego eksperci oceniali stan realizacji i znaczenie traktatu.

- W zgodnej ocenie traktat uznajemy za dokument doniosły i mający fundamentalne znaczenie dla rozwoju stosunków polsko-niemieckich w ostatnich dekadach, ale wciąż niektóre z jego postanowień oczekują na realizację ze strony Niemiec - podkreślił minister.

Zaznaczył, że dotyczy to szczególnie spraw polskiej mniejszości w Niemczech.

- Dość powiedzieć, że Polska wydaje na szkolnictwo w języku niemieckim 10 razy więcej środków niż to, co deklarują nasi sąsiedzi, a realnie wydają jeszcze mniej - dodał.

Krzysztof Szczerski powiedział, że kwestie niezrealizowane dotyczą też kwestii upamiętnień historycznych, dóbr kultury i odszkodowań.