Rosjanie w wywołanej przez siebie wojnie używają też dywersantów. Można ich spotkać w wielu miastach Ukrainy.
Niektóre grupy jest łatwo rozpoznać. Oprócz tego, że nie znają w ogóle ukraińskiego, to jeszcze są źle przygotowani technicznie, mówi dalej pan Aleksander.
- Oni nie mają telefonów komórkowych i posługują się tradycyjnymi papierowymi mapami. Palcem wyszukują, gdzie mają iść. W Kijowie Ukraińcy jak szukają jakiegoś miejsca to robią to za pomocą google map, nikt dziś nie postępuje inaczej, każdy wie jak to się robi - mówi Aleksander z Kijowa.
Dywersanci w czasie kiedy ludzie się chowają w schronach przed bombami znakują teren dla mających przybyć rosyjskich wojsk.