Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Antoni Macierewicz zapowiedział, że w poniedziałek zostanie opublikowany raport, który stwierdza, że przyczyną katastrofy smoleńskiej była eksplozja.
- Jutro zostanie przedstawiony raport, który jednoznacznie stwierdza, że przyczyną dramatu smoleńskiego był - jak to brzmi w kategorii prawa lotniczego - akt bezprawnej ingerencji polegający na zniszczeniu samolotu eksplozją. Ale też wyeliminowano zapasowy statek powietrzny i w związku z tym zrobiono wszystko, żeby delegacja poleciała tym, a nie innym samolotem, który był już przygotowany do eksplozji - powiedział Macierewicz.
12 lat temu, 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem zginęła polska delegacja lecąca na obchody 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
Wśród 96 osób, które poniosły śmierć byli między innymi: prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści i dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP.
- Jutro zostanie przedstawiony raport, który jednoznacznie stwierdza, że przyczyną dramatu smoleńskiego był - jak to brzmi w kategorii prawa lotniczego - akt bezprawnej ingerencji polegający na zniszczeniu samolotu eksplozją. Ale też wyeliminowano zapasowy statek powietrzny i w związku z tym zrobiono wszystko, żeby delegacja poleciała tym, a nie innym samolotem, który był już przygotowany do eksplozji - powiedział Macierewicz.