Stanisław Żaryn przypomniał, że chodzi o osoby, które zostały zidentyfikowane jako współpracownicy rosyjskich służb specjalnych i stanowili siatkę szpiegowską, która prowadzona była przez Rosjan.
Podkreślił, że śledztwo jest traktowane priorytetowo i zaangażowanych jest w nie wiele służb. Dodał, że sprawdzane są wszystkie wątki pojawiające się w sprawie i nie można wykluczyć przeprowadzania kolejnych czynności.
W ostatnich dniach Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozbiła siatkę szpiegowską, która pracowała na zlecenie Rosji.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że zatrzymani prowadzili działania szpiegowskie i przygotowywali akty dywersyjne na zlecenie wywiadu rosyjskiego. Według ustaleń śledczych, podejrzani monitorowali dostawy broni dla Ukrainy i mieli za zadanie sparaliżować te transporty.