Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia

Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
"Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?"- to będzie pierwsze pytanie, na które odpowiedzą Polacy w ogólnokrajowym referendum. Odbędzie się ono razem z wyborami parlamentarnymi 15 października.
Na przełomie lat 1989/1990, wraz z transformacją ustrojową, ówczesne władze rozpoczęły przygotowania do przemian własnościowych w naszym kraju. W 1990 roku rozpoczął się proces prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz spółek z udziałem Skarbu Państwa. W założeniu proces prywatyzacji, czyli wyzbywania się przez Skarb Państwa własności przedsiębiorstw państwowych, był jednym z elementów transformacji gospodarczej mającej dostosować gospodarkę narodową do warunków wolnego rynku.

Dziś nie jest znana dokładna liczba pozostałych po PRL przedsiębiorstw państwowych. W różnych opracowaniach pojawiają się różne liczby - jak 7500 czy 8600. Nie jest też znana ich wartość, którą szacowano bardzo pobieżnie. Według słów doktora Ryszarda Ślązaka, byłego urzędnika Ministerstwa Finansów, na początku lat 90., kiedy próbowano oszacować wartość majątku narodowego, istniało co najmniej sześć wersji wyceny polskich przedsiębiorstw, z których najniższa opiewała na 920 miliardów dolarów.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego najwięcej przedsiębiorstw objęto procesem przekształceń własnościowych w początkowym okresie transformacji - ponad 1500 przedsiębiorstw w latach 1990-1991, ponad 1700 w 1992 roku i ponad 1500 w roku 1993 roku.

Dziś polityczna opozycja opowiada się za prywatyzacją majątku narodowego. Między innymi sympatyzujący z opozycją były wicepremier Leszek Balcerowicz (w latach 1997-2000), w rozmowie z Radiem Zet powiedział, co według niego powinno stać się z kluczowymi dla bezpieczeństwa naszego kraju firmami, gdyby władzę w Polsce przejęła Platforma Obywatelska.

- Pan by sprzedał Orlen?
- Oczywiście. Nie będę używał słowa "prywatyzacja", bo to się źle kojarzy, ale de facto chodzi o odpolitycznienie gospodarki.
- No dobrze, ale Orlen, PGE, PGNiG - czy to ma też być sprywatyzowane, czy też się ma odpolitycznić te firmy?
- Tak!

Donald Tusk (premier w latach 2007-2014), odwiedzając gdańską rafinerię 28 marca 2011 roku, mówił o sprzedaży Grupy Lotos. Jako ówczesny szef rządu nie wykluczył, że udziały koncernu mogą zostać sprzedane inwestorowi z zagranicy.

- Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, aby mówić kategorycznie "Nie" inwestorom z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji - mówił Tusk.

Były premier Donald Tusk w styczniu 2013 roku mówił, że przedsiębiorstwo LOT musi zacząć być traktowane inaczej niż przez ostatnie kilkanaście lat.

- Najwyższy czas zerwać z doktryną, że LOT to jest firma, którą należy ratować za wszelką cenę, niezależnie od realiów, tylko dlatego, że nazywa się LOT i że ma piękną tradycję - mówił Tusk.

"Albo zmiana, albo upadek, kroplówki nie będzie" - premier Donald Tusk mówił twardo o przyszłości LOT-u 14 lutego 2013 roku, a 3 kwietnia na konferencji prasowej przekonywał, że ratunkiem dla LOT-u jest tylko prywatyzacja.

Donald Tusk powiedział, że skarb państwa powinien pozbyć się udziałów w narodowym przewoźniku.

- I nie ulega wątpliwości, że jeśli nie chcemy dalej wrzucać do tej studni bez dna publicznych środków, to jedyną realną alternatywą dla scenariusza ciągle powtarzających się kłopotów jest prywatyzacja - mówił Tusk.

W styczniowym wywiadzie dla Radia Zet ekonomista Bogusław Grabowski mówił o tym, co może być sprywatyzowane.

- Firmy paliwowe, energetyczne, porty, lotniska, mają być prywatne? Tak - mówił Grabowski.

Przeciwstawne stanowisko prezentuje rząd Prawa i Sprawiedliwości, dążąc do zachowania kontroli nad strategicznymi sektorami gospodarki, aby zapewnić między innymi bezpieczeństwo energetyczne. 21 kwietnia prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapowiedział zwiększenie krajowego wydobycia ropy naftowej i gazu. Podczas wizyty w należącej do spółki kopalni ropy i gazu w Lublinie podkreślił, że inwestycja w poszukiwanie i wydobycie własnych surowców jest elementem zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego Polski.

- Wydobycie w Polsce cały czas będzie rosło. To jest m.in. nasz plan, kwestia przede wszystkim bezpieczeństwa. To jest wydobycie we własnym kraju i to wydobycie będziemy zdecydowanie zwiększać - mówił Obajtek.

Daniel Obajtek zapowiedział też zwiększenie kwoty przeznaczonej na poszukiwanie krajowych złóż ropy i gazu. Dodał, że inwestycje w polską energetykę są możliwe między innymi dzięki utworzeniu koncernu multienergetycznego.

Wcześniej, 2 sierpnia 2022 roku, na antenie TVP Info szef Orlenu podkreślił, że obecnie koncern inwestuje 15 miliardów złotych, podczas gdy poprzednicy inwestowali miliard, a zyski były nieporównywalnie niższe. W przeszłości koncern przynosił też straty.

- Wtedy spółka ocierała się o płynność. Przeciętne zyski spółki to było 400-500 milionów, a czasami była strata. Teraz zarabiamy miliardy, ale oczywiście bardzo mocno inwestujemy. Dawniej inwestowano miliard, a teraz inwestujemy 15-16 miliardów w polską transformację - powiedział.

Po wygranych przez PIS wyborach parlamentarnych nowe władze zapowiedziały zahamowanie prywatyzacji i odbudowę majątku państwowego. Wstrzymano między innymi giełdową prywatyzację Poczty Polskiej.

Pod koniec 2016 roku zlikwidowane zostało - zajmujące się przekształceniami własnościowymi - Ministerstwo Skarbu Państwa.

W tym samym roku państwowa Enea odkupiła od francuskiego właściciela sprywatyzowaną kilkanaście lat wcześniej elektrownię Połaniec. W kolejnym roku kontrolowana przez Skarb Państwa spółka PGE za ponad 4,5 miliarda złotych odkupiła aktywa francuskiego państwowego koncernu EdF w Polsce. W skład pakietu wchodzi między innymi osiem elektrociepłowni i duża elektrownia Rybnik.

W 2017 roku kontrolowany przez państwo PZU oraz Polski Fundusz Rozwoju nabyli od włoskiego banku UniCredit 32,8 procent akcji banku Pekao za ponad 10 miliardów złotych. Upaństwowiono również branżę ratownictwa medycznego. W 2021 roku kontrolowany przez państwo Orlen kupił wydającą lokalne gazety spółkę Polska Press.
Między innymi sympatyzujący z opozycją były wicepremier Leszek Balcerowicz (w latach 1997-2000), w rozmowie z Radiem Zet powiedział, co według niego powinno stać się z kluczowymi dla bezpieczeństwa naszego kraju firmami, gdyby władzę w Polsce przejęła Platforma Obywatelska.
Donald Tusk (premier w latach 2007-2014), odwiedzając gdańską rafinerię 28 marca 2011 roku, mówił o sprzedaży Grupy Lotos. Jako ówczesny szef rządu nie wykluczył, że udziały koncernu mogą zostać sprzedane inwestorowi z zagranicy.
Były premier Donald Tusk w styczniu 2013 roku mówił, że przedsiębiorstwo LOT musi zacząć być traktowane inaczej niż przez ostatnie kilkanaście lat.
Donald Tusk powiedział, że skarb państwa powinien pozbyć się udziałów w narodowym przewoźniku.
W styczniowym wywiadzie dla Radia Zet ekonomista Bogusław Grabowski mówił o tym, co może być sprywatyzowane.
21 kwietnia prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapowiedział zwiększenie krajowego wydobycia ropy naftowej i gazu.
Wcześniej, 2 sierpnia 2022 roku, na antenie TVP Info szef Orlenu podkreślił, że obecnie koncern inwestuje 15 miliardów złotych, podczas gdy poprzednicy inwestowali miliard, a zyski były nieporównywalnie niższe.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty