Senator niezależny, były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zapewnił, że jeśli senacka komisja regulaminowa zarekomenduje uchylenie immunitetu senatorowi Tomaszowi Grodzkiemu, to on zagłosuje za.
Chodzi o korupcję w szczecińskim szpitalu Zdunowo. Prokuratura Regionalna w Szczecinie w środę skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Według śledczych, pomysłodawcą i inicjatorem procederu był właśnie Tomasz Grodzki. Akt oskarżenia nie obejmuje jednak byłego marszałka Senatu, bowiem korzysta on z immunitetu parlamentarnego.
Krzysztof Kwiatkowski podkreślił, że w komisji regulaminowej zasiadają senatorowie ze wszystkich klubów i jeśli stwierdzą, że wniosek jest prawidłowo sporządzony, a fakty w nim uprawdopodobnione, to on go poprze. Zaznaczył jednocześnie, że mówi to warunkowo.
- Dlatego, że doświadczenia z prokuraturą Ziobry przez ostatnie lata były takie, iż prokuratura ta nigdy nie zajmowała się rzeczami związanymi z politykami PiS, a przy innych rzeczach były wątpliwości, czy wykonuje to bezstronnie - mówił senator Kwiatkowski.
Na ławie oskarżonych w tej sprawie zasiądzie 30 osób. Chodzi o wydarzenia z lat 2008-2019. Postępowanie w sprawie prowadziło CBA. W zamian za przyspieszenie operacji leczenia otyłości, pacjenci mieli wpłacać pieniądze na konto Fundacji Pomocy Transplantologii w Szczecinie.
Prokurator skierował akt oskarżenia przeciwko osobom, które zarządzały fundacją. Śledczy ustalili, że pieniądze były częściowo przekazywane na konto lekarzy i że na rachunek Fundacji Pomocy Transplantologii przyjęto wpłaty od 217 pacjentów na łączną kwotę blisko 2,5 miliona złotych.
Wszystkim podejrzanym o przestępstwa korupcyjne i przestępstwa tzw. prania pieniędzy grożą kary od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Krzysztof Kwiatkowski podkreślił, że w komisji regulaminowej zasiadają senatorowie ze wszystkich klubów i jeśli stwierdzą, że wniosek jest prawidłowo sporządzony, a fakty w nim uprawdopodobnione, to on go poprze. Zaznaczył jednocześnie, że mówi to warunkowo.
- Dlatego, że doświadczenia z prokuraturą Ziobry przez ostatnie lata były takie, iż prokuratura ta nigdy nie zajmowała się rzeczami związanymi z politykami PiS, a przy innych rzeczach były wątpliwości, czy wykonuje to bezstronnie - mówił senator Kwiatkowski.
Na ławie oskarżonych w tej sprawie zasiądzie 30 osób. Chodzi o wydarzenia z lat 2008-2019. Postępowanie w sprawie prowadziło CBA. W zamian za przyspieszenie operacji leczenia otyłości, pacjenci mieli wpłacać pieniądze na konto Fundacji Pomocy Transplantologii w Szczecinie.
Prokurator skierował akt oskarżenia przeciwko osobom, które zarządzały fundacją. Śledczy ustalili, że pieniądze były częściowo przekazywane na konto lekarzy i że na rachunek Fundacji Pomocy Transplantologii przyjęto wpłaty od 217 pacjentów na łączną kwotę blisko 2,5 miliona złotych.
Wszystkim podejrzanym o przestępstwa korupcyjne i przestępstwa tzw. prania pieniędzy grożą kary od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.