Katastroficzna zima nie odpuszcza w dużej części Stanów Zjednoczonych. Praktycznie w każdej części północno-środkowej kraju obowiązuje alert pogodowy w związku z nadciągającymi śnieżnymi burzami.
Z tego powodu tylko w sobotę odwołano 1100 lotów, w niedzielę ta liczba dalej rośnie. Natomiast w piątek nie wystartowało dwa tysiące rejsów. Prawie każdy stan USA objęty jest jakąś formą alertu pogodowego, począwszy od komunikatów przeciwpowodziowych na wschodzie, przez ostrzeżenia przed burzami śnieżnymi w Iowa, aż po ostrzeżenia o odczuwalnych ekstremalnie niskich temperaturach wiatru dla kilkunastu stanów w środkowych Stanach Zjednoczonych.
Na górnym, środkowym Zachodzie obfite opady śniegu i porywisty wiatr spowodowały zamieć śnieżną. Śnieg i przenikliwie niskie temperatury stworzyły niebezpieczne warunki, a nawet doprowadziły do kilku ofiar śmiertelnych. To jednak dopiero bardzo wstępny bilans.
Na górnym, środkowym Zachodzie obfite opady śniegu i porywisty wiatr spowodowały zamieć śnieżną. Śnieg i przenikliwie niskie temperatury stworzyły niebezpieczne warunki, a nawet doprowadziły do kilku ofiar śmiertelnych. To jednak dopiero bardzo wstępny bilans.