Kraje bałtyckie zamykają swoją przestrzeń powietrzną dla niektórych światowych przywódców planujących wziąć udział w obchodach tak zwanego dnia zwycięstwa w Rosji.
Estońskie ministerstwo spraw zagranicznych podaje, że pozwolenia nie wydano między innymi na loty z Brazylii i Kuby. Resort dodał, że Serbia nie starała się o zgodę, ale stanowisko władz w Tallinnie jest zbieżne ze stanowiskiem władz litewskich i łotewskich.
Wcześniej media na Łotwie i w Estonii podawały, że Wilno i Ryga nie zgodziły się na przelot prezydenta Serbii Aleksandara Vučicia. Zwróciły uwagę, że Polska i Litwa nie wydały też zezwolenia na przelot szefa słowackiego rządu Roberta Ficy. Agencja prasowa BNS napisała jednak, że Słowacja może korzystać z przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich w ramach pozwoleń wydawanych państwom unijnym i NATO-wskim. W tym przypadku wystarczy jedynie przekazanie informacji o przelocie do urzędu lotnictwa cywilnego. Portal litewskiego nadawcy publicznego LRT napisał, że plan lotu i inne szczegóły podróży polityka muszą być skoordynowane z władzami litewskimi, które nie mają zamiaru ustalać tego z Belgradem ani Bratysławą.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Wcześniej media na Łotwie i w Estonii podawały, że Wilno i Ryga nie zgodziły się na przelot prezydenta Serbii Aleksandara Vučicia. Zwróciły uwagę, że Polska i Litwa nie wydały też zezwolenia na przelot szefa słowackiego rządu Roberta Ficy. Agencja prasowa BNS napisała jednak, że Słowacja może korzystać z przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich w ramach pozwoleń wydawanych państwom unijnym i NATO-wskim. W tym przypadku wystarczy jedynie przekazanie informacji o przelocie do urzędu lotnictwa cywilnego. Portal litewskiego nadawcy publicznego LRT napisał, że plan lotu i inne szczegóły podróży polityka muszą być skoordynowane z władzami litewskimi, które nie mają zamiaru ustalać tego z Belgradem ani Bratysławą.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski