Polskie służby śledzą sytuację w Iranie.
- Świat się spodziewał, to nie jest zaskoczenie. Niemniej jednak już ta sama faza kinetyczna zawsze wywołuje ogromne konsekwencje. Jestem w kontakcie z ministrem spraw zagranicznych, który informuje o tym, co się dzieje w naszych placówkach, w jaki sposób opiekujemy się naszymi obywatelami, którzy są na Bliskim Wschodzie. Musimy dbać o to, żeby bezpieczeństwo Polski i Polaków było na pierwszym planie - powiedział Siemoniak.
Dziś w nocy Izrael uderzył w kilkadziesiąt miejsc w Iranie, związanych między innymi z wojskiem i irańskim programem nuklearnym. Teheran odpowiedział na atak wysłaniem dronów na Izrael.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski