Ministerstwo Skarbu Państwa po raz kolejny wystawiło na sprzedaż Polską Żeglugę Bałtycką. Nieoficjalnie mówi się, że kołobrzeskiego armatora chce kupić włoska Grupa Grimaldi. Rząd próbuje sprzedać PŻB już od 10 lat.
Resort zakłada, że oferty na kupno Polskiej Żeglugi Bałtyckiej będą zbierane do 27 listopada, a 30 grudnia zostanie wybrany inwestor.
- Związki zawodowe są przeciwne prywatyzacji PŻB. Państwo polskie w ogóle nie ma polityki morskiej. Jak się wszystko posprzedaje, to skąd będą podatki? - mówi Kazimierz Sikora z "Solidarności" w Polskiej Żegludze Bałtyckiej i dodaje, że przetarg jest robiony pod konkretnego inwestora.
O tym, że włoska Grupa Grimaldi myśli o kupnie PŻB Ministerstwo Skarbu Państwa informowało już we wrześniu, podczas posiedzenia komisji sejmowej.
Obecnie Polska Żegluga Bałtycka dysponuje trzema promami. Natomiast Grimaldi to potentat w przewozach samochodów ciężarowych. Jego flota liczy ponad 150 statków, które pływają na Morzu Śródziemnym i Adriatyku.
Do tej grupy należy też armator Finnlines i to przez tę firmę Włosi mogą kupić PŻB.
- Związki zawodowe są przeciwne prywatyzacji PŻB. Państwo polskie w ogóle nie ma polityki morskiej. Jak się wszystko posprzedaje, to skąd będą podatki? - mówi Kazimierz Sikora z "Solidarności" w Polskiej Żegludze Bałtyckiej i dodaje, że przetarg jest robiony pod konkretnego inwestora.
O tym, że włoska Grupa Grimaldi myśli o kupnie PŻB Ministerstwo Skarbu Państwa informowało już we wrześniu, podczas posiedzenia komisji sejmowej.
Obecnie Polska Żegluga Bałtycka dysponuje trzema promami. Natomiast Grimaldi to potentat w przewozach samochodów ciężarowych. Jego flota liczy ponad 150 statków, które pływają na Morzu Śródziemnym i Adriatyku.
Do tej grupy należy też armator Finnlines i to przez tę firmę Włosi mogą kupić PŻB.