Gaz może być tańszy, mamy co najmniej trzy źródła tego surowca, a nie tylko z Rosji. - Dywersyfikacja dostaw dla Polski nabiera tempa - mówi Radiu Szczecin Maciej Woźniak, wiceprezes zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa podczas konferencji Gazterm w Międzyzdrojach.
- Rozpoczęliśmy dywersyfikację gazu w ubiegłym roku sprowadzając pierwsze dostawy komercyjne przez terminal w Świnoujściu - tłumaczy Wożniak. - Te dostawy kontynuujemy, będziemy zawiązywali kolejne kontrakty, więc jest to pierwszy gaz, inny niż rosyjski, który sprowadziliśmy do Polski. Jednocześnie bardzo kibicujemy projektowi budowy połączenia gazowego z Norwegii przez Danię do Polski, bo to będzie kolejne źródło dostaw gazu, które będzie pochodziło od innego niż dotychczasowy dostawca.
- Cele dywersyfikacji to nie tylko uniezależnienie się od dostaw rosyjskiego gazu, dzięki temu ma być po prostu taniej - zwraca uwagę Woźniak. - To spowoduje, że będziemy mieli co najmniej trzy źródła dostaw gazu do Polski i jeszcze własne wydobycie gazu w Polsce. To stwarza sytuację idealną do tego, żeby zadziałały siły rynkowe na rynku i żeby ceny gazu dla obywateli polskich, społeczeństwa i polskiej gospodarki były jak najniższe. W tym kierunku zmierzamy.
W Konferencji Gazterm w Międzyzdrojach biorą udział przedstawiciele wszystkich wiodących spółek energetycznych, profesorowie najważniejszych polskich uczelni a także przedstawiciele Ministerstwa Energii.