Nie ma udanego partnerstwa między Polską a Niemcami - przykładem jest to, jak niemieckie sądy postępują ze stroną polską w sprawie gazociągu Nord Stream 1 - uważa adwokat Michał Lizak z Klubu Piastowskiego, który reprezentuje Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A. w sporze w administracją niemiecką.
W radiowym Studiu S-1 odbyła się debata poświęcona realnemu partnerstwu państw Morza Bałtyckiego. Chodzi o to, by w przyszłości gazociąg Nord Stream 1 nie ograniczał dostępu do portów w Szczecinie i Świnoujściu. Niemieckie sądy dotychczas cały czas odrzucały pozwy strony polskiej.
- Stronie polskiej chodzi wyłącznie o to, by na obszarze tych kilku kilometrów ta rura została zakopana, jak jest to na znacznej części jej przebiegu - zaznaczył Michał Lizak.
Andrzej Fąfara z Ministerstwa Spraw Zagranicznych uważa, że z wieloma krajami basenu Morza Bałtyckiego łączą nas wspólne interesy.
- Szczególnym tematem, który w ostatnim czasie dominuje na agendzie kontaktów z Danią i Norwegią jest budowa gazociągu Baltic Pipe, silnym komponentem współpracy ze Szwecją i Finlandią są innowacje, z kolei z Estonią, Litwą i Łotwą łączą nas regionalne projekty infrastrukturalne jak Rail Baltica czy Via Baltica - wyliczał Andrzej Fąfara.
W ubiegłym roku obroty naszego kraju w rejonie Morza Bałtyckiego, wliczając w to Niemcy i Rosję, wyniosły 133 miliardy euro.
- Stronie polskiej chodzi wyłącznie o to, by na obszarze tych kilku kilometrów ta rura została zakopana, jak jest to na znacznej części jej przebiegu - zaznaczył Michał Lizak.
Andrzej Fąfara z Ministerstwa Spraw Zagranicznych uważa, że z wieloma krajami basenu Morza Bałtyckiego łączą nas wspólne interesy.
- Szczególnym tematem, który w ostatnim czasie dominuje na agendzie kontaktów z Danią i Norwegią jest budowa gazociągu Baltic Pipe, silnym komponentem współpracy ze Szwecją i Finlandią są innowacje, z kolei z Estonią, Litwą i Łotwą łączą nas regionalne projekty infrastrukturalne jak Rail Baltica czy Via Baltica - wyliczał Andrzej Fąfara.
W ubiegłym roku obroty naszego kraju w rejonie Morza Bałtyckiego, wliczając w to Niemcy i Rosję, wyniosły 133 miliardy euro.