Komisja Europejska przedstawi w piątek propozycje podziału pieniędzy na rolnictwo w nowym, unijnym budżecie po 2020 roku.
Z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia wynika, że nasz kraj otrzyma około ośmiu miliardów euro z funduszu rozwoju obszarów wiejskich, to o 3 miliardy euro mniej niż w obecnym budżecie. Mniej będzie też pieniędzy na dopłaty bezpośrednie.
Fundusz rozwoju obszarów wiejskich służy modernizacji gospodarstw rolnych, poprawie ich konkurencyjności i poprawie jakości życia na wsi. Dla krajów w naszym regionie jest on bardzo ważny. Komisja zaproponuje w piątek redukcje wydatków w tym programie, które mają objąć wszystkie państwa niemal w równym stopniu - od 24 do 27 procent. Dla Polski cięcia będą ponad 26-procentowe co oznacza uszczuplenie puli pieniędzy o 3 miliardy euro.
W obecnym budżecie przewidziano dla Polski 11 miliardów euro. Natomiast jeśli chodzi o dopłaty bezpośrednie, to cięcia obejmą większość krajów, w tym Polskę, kilka państw może liczyć na zwiększenie dopłat. Z zapowiedzi unijnego komisarza do spraw rolnictwa wynika, że dotacje dla polskich rolników zostaną zmniejszone o 1 procent w porównaniu z obecnym budżetem.
W wielu krajach te redukcje będą większe, bo 3-4-procentowe. Zyskają natomiast rolnicy na Litwie, Łotwie i w Estonii. Urzędnicy w Komisji tłumaczą, że Polska, w przeciwieństwie do krajów bałtyckich, jest blisko średniej unijnej jeśli chodzi o dopłaty, dlatego nie zostaną one zwiększone i będą nieznacznie obcięte.
Z informacji Polskiego Radia wynika ponadto, że Komisja chce zaostrzyć kryteria dotyczące możliwości przesuwania pieniędzy między funduszem rozwoju obszarów wiejskich a pulą przewidzianą na dopłaty bezpośrednie. Obecnie można przesuwać do 25 procent środków, w nowym budżecie ma to być 15 procent.
Fundusz rozwoju obszarów wiejskich służy modernizacji gospodarstw rolnych, poprawie ich konkurencyjności i poprawie jakości życia na wsi. Dla krajów w naszym regionie jest on bardzo ważny. Komisja zaproponuje w piątek redukcje wydatków w tym programie, które mają objąć wszystkie państwa niemal w równym stopniu - od 24 do 27 procent. Dla Polski cięcia będą ponad 26-procentowe co oznacza uszczuplenie puli pieniędzy o 3 miliardy euro.
W obecnym budżecie przewidziano dla Polski 11 miliardów euro. Natomiast jeśli chodzi o dopłaty bezpośrednie, to cięcia obejmą większość krajów, w tym Polskę, kilka państw może liczyć na zwiększenie dopłat. Z zapowiedzi unijnego komisarza do spraw rolnictwa wynika, że dotacje dla polskich rolników zostaną zmniejszone o 1 procent w porównaniu z obecnym budżetem.
W wielu krajach te redukcje będą większe, bo 3-4-procentowe. Zyskają natomiast rolnicy na Litwie, Łotwie i w Estonii. Urzędnicy w Komisji tłumaczą, że Polska, w przeciwieństwie do krajów bałtyckich, jest blisko średniej unijnej jeśli chodzi o dopłaty, dlatego nie zostaną one zwiększone i będą nieznacznie obcięte.
Z informacji Polskiego Radia wynika ponadto, że Komisja chce zaostrzyć kryteria dotyczące możliwości przesuwania pieniędzy między funduszem rozwoju obszarów wiejskich a pulą przewidzianą na dopłaty bezpośrednie. Obecnie można przesuwać do 25 procent środków, w nowym budżecie ma to być 15 procent.