W kanadyjskim Quebecku rozpoczyna się w piątek szczyt G7, czyli spotkanie przedstawicieli najbardziej uprzemysłowionych państw świata.
Głównymi tematami rozmów będą ostatnie cła wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa oraz wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia nuklearnego z Iranem.
Zdaniem amerykańskich mediów, kanadyjski szczyt G7 uwypukli tylko głębokie różnice i wewnętrzny podział pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a resztą sojuszników. Oficjalnie omawianych ma być pięć tematów: ochrona oceanów i czysta energia, pokój i bezpieczeństwo światowe, uwłasnowolnienie kobiet, zmiany klimatyczne, ochrona oceanów, wzrost gospodarczy, rynek pracy przyszłości i równość płci.
Donald Trump pierwszy raz złoży wizytę w Kanadzie jako prezydent USA. Szczytowi G7 zawsze towarzyszą wielotysięczne demonstracje przeciwników globalizacji.
- Demonstrują przeciwko G7, dlatego że mówi się, że ma kosztować około miliarda i ludzie nie godzą się na to, dlatego że miliard dolarów może być zupełnie inaczej wydany - mówi będący na miejscu dziennikarz agencji Reuters, pochodzący ze Szczecina Krystian Orliński.
Szczyt zakończy się w sobotę.
Zdaniem amerykańskich mediów, kanadyjski szczyt G7 uwypukli tylko głębokie różnice i wewnętrzny podział pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a resztą sojuszników. Oficjalnie omawianych ma być pięć tematów: ochrona oceanów i czysta energia, pokój i bezpieczeństwo światowe, uwłasnowolnienie kobiet, zmiany klimatyczne, ochrona oceanów, wzrost gospodarczy, rynek pracy przyszłości i równość płci.
Donald Trump pierwszy raz złoży wizytę w Kanadzie jako prezydent USA. Szczytowi G7 zawsze towarzyszą wielotysięczne demonstracje przeciwników globalizacji.
- Demonstrują przeciwko G7, dlatego że mówi się, że ma kosztować około miliarda i ludzie nie godzą się na to, dlatego że miliard dolarów może być zupełnie inaczej wydany - mówi będący na miejscu dziennikarz agencji Reuters, pochodzący ze Szczecina Krystian Orliński.
Szczyt zakończy się w sobotę.