4 miliardy 300 milionów euro - taką karę nałożyła w środę Komisja Europejska na firmę Google za nadużywanie dominującej pozycji na rynku.
Bruksela zarzuciła amerykańskiemu koncernowi łamanie unijnych przepisów antymonopolowych na rynku systemów operacyjnych wykorzystywanych między innymi przez smartfony.
Ta grzywna jest najwyższą w historii karą nałożoną przez Komisję za praktyki monopolistyczne.
Z ustaleń Komisji wynika, że amerykański gigant nadużywał dominującej pozycji, zmuszając największych producentów telefonów komórkowych i tabletów do fabrycznego instalowania wyszukiwarki oraz przeglądarki Google. A to - jak argumentowała Komisja - uniemożliwiało konkurencyjnym wyszukiwarkom dostęp do rynku przez systemy operacyjne innych firm.
- Chcemy, żeby firma Google zmieniła postępowanie - powiedziała unijna komisarz do spraw konkurencji, Margrethe Vestager. - Dotychczasowe działania były nielegalne, czas z tym skończyć. Chodzi o rynek, na którym obowiązują reguły i dotyczą one wszystkich. Koncern Google też powinien się do nich stosować.
Komisarz była pytana, czy ta decyzja może wpłynąć negatywnie na rozmowy, głównie o handlu, amerykańskiego prezydenta z przewodniczącym Komisji w przyszłym tygodniu w Waszyngtonie. Margrethe Vestager odpowiedziała, że Komisja wykonuje swoją pracę i musi gwarantować, że wszystkie firmy na unijnym rynku postępują zgodnie z przepisami i że Amerykanie na pewno to zrozumieją.
W reakcji na decyzję Komisji firma Google zapowiedziała, że złoży odwołanie. - System Android stworzył więcej możliwości dla wszystkich. Nieprawdą jest, że je ograniczał - oświadczyła rzeczniczka Google'a.
Ta grzywna jest najwyższą w historii karą nałożoną przez Komisję za praktyki monopolistyczne.
Z ustaleń Komisji wynika, że amerykański gigant nadużywał dominującej pozycji, zmuszając największych producentów telefonów komórkowych i tabletów do fabrycznego instalowania wyszukiwarki oraz przeglądarki Google. A to - jak argumentowała Komisja - uniemożliwiało konkurencyjnym wyszukiwarkom dostęp do rynku przez systemy operacyjne innych firm.
- Chcemy, żeby firma Google zmieniła postępowanie - powiedziała unijna komisarz do spraw konkurencji, Margrethe Vestager. - Dotychczasowe działania były nielegalne, czas z tym skończyć. Chodzi o rynek, na którym obowiązują reguły i dotyczą one wszystkich. Koncern Google też powinien się do nich stosować.
Komisarz była pytana, czy ta decyzja może wpłynąć negatywnie na rozmowy, głównie o handlu, amerykańskiego prezydenta z przewodniczącym Komisji w przyszłym tygodniu w Waszyngtonie. Margrethe Vestager odpowiedziała, że Komisja wykonuje swoją pracę i musi gwarantować, że wszystkie firmy na unijnym rynku postępują zgodnie z przepisami i że Amerykanie na pewno to zrozumieją.
W reakcji na decyzję Komisji firma Google zapowiedziała, że złoży odwołanie. - System Android stworzył więcej możliwości dla wszystkich. Nieprawdą jest, że je ograniczał - oświadczyła rzeczniczka Google'a.