Od wtorku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie wypłacała rolnikom zaliczki dopłat bezpośrednich za 2018 rok. Wyniosą one 70 procent kwoty należnych płatności. W pierwszej kolejności pieniądze mają trafić do gospodarzy najbardziej poszkodowanych przez tegoroczną suszę.
Prezes Agencji Maria Fajger poinformowała, że zaliczki będą wypłacane do końca listopada. Na konta rolników z tego tytułu trafi w sumie 10 miliardów złotych.
Prezes zaznaczyła, że po raz pierwszy, już w połowie października, rozpocznie się też stuprocentowa wypłata środków z programów w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Rolnicy ubiegają się o te dopłaty na tym samym wniosku, na którym starają się o płatności obszarowe. Maria Fajger wyjaśniła, że chodzi głównie o płatności rolno-środowiskowo-klimatyczne i dopłaty z tytułu prowadzenia produkcji w utrudnionych warunkach, czyli na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Podkreśliła, że w poprzednich latach te pieniądze były wypłacane rolnikom od początku grudnia, a w tym roku środki będą do nich trafiały już od wtorku.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową zapewnił, że wszystko jest przygotowane do wypłaty zaliczek.
- Deklaracja Agencji Restrukturyzacji Rolnictwa jest taka, że dziennie będzie dokonywane 70 tysięcy przelewów. To będą duże kwoty, to jest tygodniowo około dwóch miliardów złotych - powiedział szef resortu rolnictwa.
Zaznaczył też, że w pieniądze najpierw otrzymają rolnicy z województw, w których susza zniszczyła najwięcej plonów.
- Tam te pieniądze są w pierwszej kolejności potrzebne - podkreślił minister Ardanowski.
Minister dodał, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to pracowników Agencji wesprą osoby z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. ARiMR prowadzi równolegle inne działania, między innymi nadal wypłaca pomoc suszową. Minister Ardanowski powiedział, że pracownicy Ośrodka mogą pomóc instytucji przede wszystkim przy obsłudze płatności związanych z materiałem siewnym, bo wielu z nich ma w tej dziedzinie doświadczenie.
- Staramy się, żeby siostrzane instytucje sobie pomagały. Koniec również takiego dzielenia, że Agencja Restrukturyzacji to państwo w państwie, Ośrodek oddzielnie, i tak dalej. Jak jest sytuacja podbramkowa, to na polecenie ministra mają sobie wzajemnie pomagać - podkreślił szef resortu rolnictwa.
Wnioski o przyznanie płatności bezpośrednich w tym roku złożyło ponad 1 milion 300 tysięcy rolników. Pozostałe 30 procent dopłat bezpośrednich Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie wypłacała od początku grudnia. Ma na to czas do końca czerwca przyszłego roku.
Prezes zaznaczyła, że po raz pierwszy, już w połowie października, rozpocznie się też stuprocentowa wypłata środków z programów w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Rolnicy ubiegają się o te dopłaty na tym samym wniosku, na którym starają się o płatności obszarowe. Maria Fajger wyjaśniła, że chodzi głównie o płatności rolno-środowiskowo-klimatyczne i dopłaty z tytułu prowadzenia produkcji w utrudnionych warunkach, czyli na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Podkreśliła, że w poprzednich latach te pieniądze były wypłacane rolnikom od początku grudnia, a w tym roku środki będą do nich trafiały już od wtorku.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową zapewnił, że wszystko jest przygotowane do wypłaty zaliczek.
- Deklaracja Agencji Restrukturyzacji Rolnictwa jest taka, że dziennie będzie dokonywane 70 tysięcy przelewów. To będą duże kwoty, to jest tygodniowo około dwóch miliardów złotych - powiedział szef resortu rolnictwa.
Zaznaczył też, że w pieniądze najpierw otrzymają rolnicy z województw, w których susza zniszczyła najwięcej plonów.
- Tam te pieniądze są w pierwszej kolejności potrzebne - podkreślił minister Ardanowski.
Minister dodał, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to pracowników Agencji wesprą osoby z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. ARiMR prowadzi równolegle inne działania, między innymi nadal wypłaca pomoc suszową. Minister Ardanowski powiedział, że pracownicy Ośrodka mogą pomóc instytucji przede wszystkim przy obsłudze płatności związanych z materiałem siewnym, bo wielu z nich ma w tej dziedzinie doświadczenie.
- Staramy się, żeby siostrzane instytucje sobie pomagały. Koniec również takiego dzielenia, że Agencja Restrukturyzacji to państwo w państwie, Ośrodek oddzielnie, i tak dalej. Jak jest sytuacja podbramkowa, to na polecenie ministra mają sobie wzajemnie pomagać - podkreślił szef resortu rolnictwa.
Wnioski o przyznanie płatności bezpośrednich w tym roku złożyło ponad 1 milion 300 tysięcy rolników. Pozostałe 30 procent dopłat bezpośrednich Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie wypłacała od początku grudnia. Ma na to czas do końca czerwca przyszłego roku.