Pierwszy sprawdzian w roli mistrza przed Krzysztofem Głowackim. "Jestem gotowy" - zapewnia reportera Radia Szczecin pięściarz z Wałcza.
16 kwietnia w Nowym Jorku mistrz świata w kategorii junior ciężkiej skrzyżuje rękawice ze Stevem Cunninghamem.
Głowacki obecnie przebywa w Warszawie. Od grudnia wraz z trenerem Fiodorem Łapinem przygotowuje się do walki. Jak mówi, mógłby stanąć w ringu już dziś.
- Dajcie spodenki, rękawice i idziemy walczyć - mówi Głowacki.
Walka Głowacki-Cunningham odbędzie się w Nowym Jorku. Wcześniej w mediach pojawiały się informacje, że pierwsza obrona pasa miałaby odbyć się w Szczecinie. Gdzie wolałby walczyć: w hali Azoty Arena czy Barclays Center?
- Pewnie od razu wybrałbym Szczecin. Chciałbym. To moje marzenie - przyznaje bokser z Wałcza.
Cunnigham to pięściarz bardzo dobrze znany polskim fanom boksu. Raz wygrał i raz przegrał z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. Dwa razy z kolei pokonał go Tomasz Adamek.
Polak nie chce zdradzać swojego planu na walkę ze Stevem Cunninghamem. - Może rywal gdzieś o tym potem przeczytać - tłumaczy Głowacki.
Głowacki zdobył pas mistrza świata w sierpniu ubiegłego roku pokonując Niemca Marco Hucka. Po walce przeszedł operacje lewego łokcia i nadgarstka. - Oby już nie było więcej kontuzji. Życzyć tylko zdrowia, a resztę sam wywalczę - zapowiada bokser.
Głowacki obecnie przebywa w Warszawie. Od grudnia wraz z trenerem Fiodorem Łapinem przygotowuje się do walki. Jak mówi, mógłby stanąć w ringu już dziś.
- Dajcie spodenki, rękawice i idziemy walczyć - mówi Głowacki.
Walka Głowacki-Cunningham odbędzie się w Nowym Jorku. Wcześniej w mediach pojawiały się informacje, że pierwsza obrona pasa miałaby odbyć się w Szczecinie. Gdzie wolałby walczyć: w hali Azoty Arena czy Barclays Center?
- Pewnie od razu wybrałbym Szczecin. Chciałbym. To moje marzenie - przyznaje bokser z Wałcza.
Cunnigham to pięściarz bardzo dobrze znany polskim fanom boksu. Raz wygrał i raz przegrał z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. Dwa razy z kolei pokonał go Tomasz Adamek.
Polak nie chce zdradzać swojego planu na walkę ze Stevem Cunninghamem. - Może rywal gdzieś o tym potem przeczytać - tłumaczy Głowacki.
Głowacki zdobył pas mistrza świata w sierpniu ubiegłego roku pokonując Niemca Marco Hucka. Po walce przeszedł operacje lewego łokcia i nadgarstka. - Oby już nie było więcej kontuzji. Życzyć tylko zdrowia, a resztę sam wywalczę - zapowiada bokser.