Kamień Pomorski w żałobie po tragicznym wypadku, do którego doszło tam 1 stycznia. Pijany kierowca wjechał w grupę spacerowiczów. Zabił sześć osób. Zginął m.in. policjant. Funkcjonariusze z kamieńskiej komendy są wstrząśnięci.
Nie mogą komentować sprawy, ale jeden z policjantów zgodził się z nami porozmawiać. Zastrzegł sobie anonimowość. Jak mówi, przyjaźnił się z funkcjonariuszem, który zginął w wypadku.
- Był moim bliskim kolegą. Jestem też ojcem chrzestnym jego dziecka - powiedział policjant.
Burmistrz miasta, Bronisław Karpiński, ogłosił trzydniową żałobę po ofiarach wypadku. Odwołano wszystkie imprezy w Kamieniu Pomorskim, a na flagach przed urzędami zawieszono kiry. Żałoba potrwa do soboty.
Do tragedii doszło w Nowy Rok. Pijany kierowca pędził ulicą Szczecińską w Kamieniu Pomorskim. Nagle wjechał w grupę przechodniów. Pięć osób zginęło na miejscu. Szóstą ofiarą był 9-letni chłopiec, który w wyniku obrażeń zmarł w kamieńskim szpitalu.
Dwoje innych dzieci jest rannych: chłopiec - w stanie krytycznym, dziewczynka - nie odniosła poważnych obrażeń. Oboje przebywają w szpitalu przy Unii Lubelskiej w Szczecinie.
- Był moim bliskim kolegą. Jestem też ojcem chrzestnym jego dziecka - powiedział policjant.
Burmistrz miasta, Bronisław Karpiński, ogłosił trzydniową żałobę po ofiarach wypadku. Odwołano wszystkie imprezy w Kamieniu Pomorskim, a na flagach przed urzędami zawieszono kiry. Żałoba potrwa do soboty.
Do tragedii doszło w Nowy Rok. Pijany kierowca pędził ulicą Szczecińską w Kamieniu Pomorskim. Nagle wjechał w grupę przechodniów. Pięć osób zginęło na miejscu. Szóstą ofiarą był 9-letni chłopiec, który w wyniku obrażeń zmarł w kamieńskim szpitalu.
Dwoje innych dzieci jest rannych: chłopiec - w stanie krytycznym, dziewczynka - nie odniosła poważnych obrażeń. Oboje przebywają w szpitalu przy Unii Lubelskiej w Szczecinie.