Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej na placu Żołnierza. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej na placu Żołnierza. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Wymiana dokumentów trwa - a niszczejący pomnik jak stał, tak stoi w centrum Szczecina. Chodzi o Pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej na placu Żołnierza.
Miasto chce go przenieść w inne miejsce, ale nie zgodzili się na to Rosjanie. I jak przyznaje Rada Pamięci Walk i Męczeństwa, która występuje jako pośrednik w rozmowach - po roku od wysłania pierwszego pisma do Moskwy, nic się w tej sprawie nie zmieniło.

Władze Szczecina nie odwołują się do argumentów ideologicznych czy historycznych. Przeniesienie pomnika z placu Żołnierza tłumaczy się chęcią przebudowy tej części śródmieścia. Rosjan to nie przekonuje - przyznaje Adam Siwek z Rady Ochrony Walk i Męczeństwa.

- Taką odpowiedź przekazaliśmy władzom miasta, które jakoś próbują z tym polemizować - mówi Siwek.

Polska z Rosją ma podpisaną umowę o grobach i miejscach pamięci, ale obie strony interpretują ją inaczej.

- Dla nas są jednoznaczne z grobami. Rosjanie traktują to jako osobną grupę obiektów, które zostały wypisane w odrębnym wykazie - tłumaczy Adam Siwek.

W tym wykazie są jeszcze dwa inne pomniki wdzięczności ze Szczecina. Miasto chciałoby przenieść także ten z dzielnicy Gocław, a zostawić monument w Dąbiu. Tam Armia Czerwona rzeczywiście walczyła z hitlerowcami w 1945 roku.
Relacja Andrzeja Kutysa.

Dodaj komentarz 1 komentarz

Art. 5 ust. 3 umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji:
"Jeśli teren będący miejscem pamięci i spoczynku lub jego część, ze względu na wyższą konieczność państwową, jest niezbędny dla innych celów, to Strona, na której terytorium państwowym ten teren się znajduje, zmieni jego granice lub wydzieli inny odpowiedni teren i poniesie wszystkie koszty powtórnego pochówku i urządzenia cmentarza. Strony będą przeprowadzać konsultacje w celu wypracowania uzgodnionych decyzji w sprawach dotyczących wytyczenia nowych granic terenu lub wyboru nowego terenu oraz sposobu jego urządzenia, włącznie z przeniesieniem pomników, uwzględniając przy tym postanowienia ustępu 2 artykułu 1 niniejszej umowy".

Konsultacje były przeprowadzone, strony nie doszły do konsensusu, ale w myśl tej umowy chyba możemy zdecydować o przeniesieniu tego pomnika w inne miejscu - właśnie ze względu na chęć przebudowy tej części miasta. Chociaż osobiście wolałbym, aby ten pomnik znajdował się w obrębie obecnego placu, aczkolwiek powinien być przesunięty w mniej reprezentacyjne miejsce. Można go osadzić w kontekście historycznym, a obok dać tabliczkę z wyjaśnieniem czemu tu był, co symbolizował, czemu jest kontrowersyjny i że kiedyś miał na szczycie jeszcze gwiazdę. Taka była w końcu historia naszego miasta. Ale nie będę się upierał, może faktycznie lepiej go przenieść gdzieś na cmentarz. Do Centrum Dialogu "Przełomy" chyba się nie zmieści... Może o tym czy przenieść czy nie ostatecznie powinien rozstrzygnąć konkurs architektoniczny? Wtedy wybralibyśmy najlepszą wersję. W każdym razie wg mnie pomnik można przenieść i wcale nie naruszałoby to zawartej umowy. Nie widzę racjonalnych powodów dla których mielibyśmy wstrzymywać przebudowę placu -tym bardziej, że znajdujemy się w dobie absorpcji unijnych funduszy. To kuriozum. Zamieńmy to szare i smutne miejsce w coś fajnego

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty