Przełom ws. budowy obwodnicy zachodniej Szczecina zapowiedział doradca premier Ewy Kopacz i kandydat PO do Sejmu Sławomir Nitras. Na konferencji prasowej polityk ogłosił, że droga będzie częścią planowanej ekspresówki S6.
Sławomir Nitras zapewnił, że pierwsze decyzje o budowie obwodnicy zapadły. Jak dodał, w przyszły wtorek do Szczecina przyjedzie rząd, będzie więc szansa na podpisanie dokumentów w tej sprawie.
- Decyzja leży w rękach pani premier Ewy Kopacz i ministrów. Wiele wskazuje na to, że na posiedzeniu rady ministrów, które odbędzie się w Szczecinie, ten projekt stanie się prawem i zostanie przyjęty - zapowiedział Nitras.
Droga S6 z włączoną obwodnicą Szczecina zmieniłaby swój bieg. Z Kołbaskowa prowadziłaby do Polic, przeprawą przez Odrę do miejscowości Święta i stamtąd do Goleniowa, a dalej istniejącą już trasą do Gdańska.
Inwestycja ma znaczenie przede wszystkim dla szybszego transportu, między innymi z Zakładów Chemicznych Police. Teraz ciężarówki muszą jeździć przez Szczecin. Koszt budowy obwodnicy szacowany jest na 3-4 miliardy złotych.
O potrzebie budowy obwodnicy zachodniej Szczecina mówi się od wielu lat, politycy PO wielokrotnie zapowiadali, że będą zabiegać w Warszawie o sfinansowanie tej inwestycji. Dotąd rząd odmawiał, uzasadniając że trasa ma znaczenie tylko dla regionu, a nie dla kraju.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
A ja obiecuję przylot Marsjan tuż po wyborach jeśli tylko mnie wybierzecie!
Rząd moralnego niePOkoju :))
żałosne...
POjeździ PO kraju, a POtem i tak będzie haratać w gałę, albo rżnąć głupa
(tyle, że głup, już nie taki głup i dosyć ma rżnięcia)
a ten Nitras ciągle na placu zabaw...
ehhh...
Ta trasa zostanie wpisana, gdzie trzeba, ale nie zostanie zrealizowana (przynajmniej tak szybko). Przecież PO, która wkrótce będzie w opozycji, łatwiej jest teraz obiecywać wszystko i wszystkim - wiedzą, że nie będą musieli tego realizować. Dzięki takim obietnicom zmniejszą jednak skalę swojej porażki.
Z drugiej strony niech obiecują - potem od wszystkich będzie można domagać się realizacji (przecież Brudziński chyba nie jest przeciw...)
Do słuchacz:
To nie o to chodzi. To chodzi o to, że teraz to jest problem każdego rządu jaki nadejdzie a nie problem lokalny. Już nie będą się zasłaniać tym, że to nasza sprawa a nie ich.