Burmistrz miasta, Marzena Podzińska wycofała się z utworzenia placówek szkolno-przedszkolnych.
Na taki pomysł władze miasta wpadły w styczniu, chcąc przenieść przedszkola do budynków miejscowych szkół podstawowych, po to, aby "dopełnić budynki".
Na takie rozwiązanie nie zgodzili się rodzice maluchów. W dwa dni zebrali prawie 3000 podpisów pod petycją i zagrozili zorganizowaniem referendum.
Przedszkola nr 3 i 4 pozostają więc na swoich miejscach. Do obu placówek uczęszcza ponad 200 dzieci.
Na takie rozwiązanie nie zgodzili się rodzice maluchów. W dwa dni zebrali prawie 3000 podpisów pod petycją i zagrozili zorganizowaniem referendum.
Przedszkola nr 3 i 4 pozostają więc na swoich miejscach. Do obu placówek uczęszcza ponad 200 dzieci.