Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Andrzej Ossowski z Zakładu Genetyki Sądowej PUM. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Andrzej Ossowski z Zakładu Genetyki Sądowej PUM. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Naukowcy Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie docenieni przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudę. Trzy osoby związane z Polską Bazą Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów odebrały w środę Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski.
Uroczystość nadania odznaczeń odbyła się w Pałacu Prezydenckim w Warszawie w związku z przypadającym dziś Narodowym Dniem Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Otrzymali je: kierownik Zakładu Biochemii Klinicznej i Molekularnej, prof. Andrzej Ciechanowicz, kierownik Zakładu Toksykologii Klinicznej i Sądowej, prof. Krzysztof Borowiak oraz kierownik Zakładu Genetyki Sądowej, dr Andrzej Ossowski.

Jak mówi ostatni z wymienionych jest to wyróżnienie dla wszystkich osób pracujących w ramach PBGOT.

- Jest to dla nas bardzo budujące, bo coś, co wydawało się utopią czyli masowa identyfikacja ofiar zbrodni komunistycznych i niemieckich rzeczywiście się udała i jesteśmy w stanie przywracać tych ludzi społeczeństwu. Na pewno wpływa to na morale zespołu i na pewno kolejne ofiary będziemy identyfikować - deklaruje dr Andrzej Ossowski.

Odznaczenie zostało też przyznane kierownikowi Zakładu Medycyny Sądowej, prof. Mirosławowi Parafiniukowi. Nie mógł jednak odebrać krzyża osobiście.

Polska Baza Genetyczna Ofiar Totalitaryzmów powstała w 2012 roku na mocy porozumienia między Pomorskim Uniwersytetem Medycznym, a Instytutem Pamięci Narodowej. Obecnie w jej zasobach zgromadzony jest materiał genetyczny pozyskany od ponad 1,5 tysiąca krewnych ofiar zbrodni komunistycznych i nazistowskich. Przez czas działalności bazy udało się przebadać około 400 szkieletów i ustalić tożsamość przeszło 70 osób, w tym m.in. majora Armii Krajowej Zygmunta Szendzielarza, ps. "Łupaszka" oraz sanitariuszki AK Danuty Siedzikówny, ps. "Inka".
dr Andrzej Ossowski: - Jest to dla nas bardzo budujące, bo coś, co wydawało się utopią czyli masowa identyfikacja ofiar zbrodni komunistycznych i niemieckich rzeczywiście się udała i jesteśmy w stanie przywracać tych ludzi społeczeństwu. Na pewno wpływa t

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty