Poszukiwania ofiar terroru komunistycznego na Wojskowych Powązkach w Warszawie wznowi we wtorek Instytut Pamięci Narodowej. Miejscem prac będzie tzw. "Łączka", gdzie w okresie stalinizmu komuniści potajemnie grzebali m.in. żołnierzy i działaczy podziemia niepodległościowego.
Wicedyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN Anna Szeląg zaznacza, że szanse na odszukanie bohaterów daje zaburzona chronologiczna sekwencja pochówków. - Wbrew pozorom, to jest dobra wiadomość. Ponieważ gdyby ta sekwencja była zachowana, to mielibyśmy już tak naprawdę małe szanse na odnalezienie tych, na których najbardziej czekamy - podkreśla.
Prace mają potrwać ponad dwa miesiące. Ich rozpoczęcie umożliwiło przeniesienie grobów z lat 80., które przez wiele dekad uniemożliwiały podjęcie poszukiwań w kwaterach "Ł" i "Ł2". Podczas jesiennych prac Instytut Pamięci Narodowej odnalazł szczątki co najmniej kilkunastu osób.
Od lipca 2012 roku, czyli rozpoczęcia pierwszego etapu prac na "Łączce", odnaleziono tam szczątki należące do ponad 200 osób. Wśród nich zidentyfikowano około 40 bohaterów. m.in. słynnych dowódców oddziałów AK: majorów Hieronima Dekutowskiego "Zaporę", Bolesława Kontryma "Żmudzina" i Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę".