Mowa o słynnej już rzeźbie, która od kilku miesięcy powinna stać tuż przy ratuszu miejskim. Powinna, ale znowu zniknęła.
- Sporo osób fotografuje się z naszą „Turystką", wchodząc za figurkę - tego nie przewidzieliśmy. Tam była trawa, ale zrobiło się takie brzydkie wydeptane miejsce, więc postanowiliśmy dołożyć parę kostek i utwardzić teren. W związku z czym trzeba było "Turystkę" zdemontować - poinformował Michał Kujaczyński.
„Turystka" przebywa obecnie w urzędowym magazynie, gdzie spędziła wcześniej całą jesień i pół zimy.
W centru miasta pojawi się za około dwa tygodnie. Dodajmy, że to kolejna przygoda kołobrzeskiej rzeźby. Wcześniej straciła ona dwukrotnie swój główny atrybut, czyli kijek do selfie.