Amerykańscy pancerniacy i polskie wojska powietrznodesantowe ćwiczą na poligonie w Drawsku Pomorskim. To element manewrów NATO "Saber Strike 18", w których bierze udział łącznie ponad 18 tysięcy żołnierzy z 19 krajów. W środę nad ranem na poligon dojechała też kolumna kilkudziesięciu pojazdów 12 Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina. Jej żołnierze odegrają kluczową rolę podczas wspólnych ćwiczeń.
To jednak dopiero rozgrzewka. W czwartek odbędzie się najbardziej pokazowa część manewrów na terenie Drawska, czyli desant kilkuset żołnierzy. - Może być z samolotu lub ze śmigłowców. Będzie bardzo dużo żołnierzy, trzeba liczyć w setkach. Oprócz desantu ludzi, będzie też desant spadochronowy sprzętu wojskowego - wyjaśnia major Marcel Podhorodecki, oficer prasowy 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Dwa dni później żołnierze wyruszą z Drawska w stronę wschodniej granicy. Manewry "Saber Strike" rozpoczęły się 3 czerwca. Odbywają się na poligonach nie tylko w Polsce, ale też na Litwie, Łotwie i w Estonii. Potrwają do 15 czerwca.