Sejm zgodził się na tymczasowe aresztowanie posła Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego.
Za opowiedziało się 239 posłów, 175 było przeciwnych, wstrzymało się 18 osób. W ocenie
posła Platformy Obywatelskiej Borysa Budki, przegłosowany przez Sejm wniosek jest wadliwy, bo dotyczył tylko wyrażenia zgody na tymczasowe aresztowanie. Polityk dodał, że wniosek nie obejmował "możliwości zatrzymania posła Gawłowskiego".
- Wniosek został złożony 24 czerwca, kiedy pan poseł Gawłowski przebywał w areszcie. Wówczas nie trzeba byłoby zastosować zatrzymania, żeby przedstawić kolejne zarzuty. Pan poseł Gawłowski jest człowiekiem wolnym. Żeby przedstawić mu jakikolwiek nowy zarzut, należy go najpierw zatrzymać. Żeby móc go zatrzymać, potrzebna jest zgoda Sejmu - powiedział Budka.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział po głosowaniach, że wszyscy są równi wobec prawa. Zarzucił też Platformie Obywatelskiej "stosowanie różnych standardów".
- Z jednej strony w przypadku pana Chrzanowskiego oczekuje stanowczych i pryncypialnych działań. Z drugiej strony w przypadku pana Gawłowskiego, prominentnego polityka Platformy, członka rządu Platformy oczekuje tolerancji i innych standardów niż wobec innych osób podejrzewanych o poważne przestępstwa. Przypomnę, że prokuratura zgromadziła obszerny materiał dowodowy wskazujący na możliwość korupcji, przyjęcie łapówki w postaci apartamentu w Chorwacji oraz prania brudnych pieniędzy przez pana posła Gawłowskiego. I w takiej sprawie Platforma powinna domagać się wyjaśnienia - uważa Ziobro.
Stanisław Gawłowski zrzekł się immunitetu 23 listopada. Wiosną tego roku polityk Platformy Obywatelskiej usłyszał pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Spędził trzy miesiące w areszcie, skąd wyszedł po wpłaceniu kaucji.
posła Platformy Obywatelskiej Borysa Budki, przegłosowany przez Sejm wniosek jest wadliwy, bo dotyczył tylko wyrażenia zgody na tymczasowe aresztowanie. Polityk dodał, że wniosek nie obejmował "możliwości zatrzymania posła Gawłowskiego".
- Wniosek został złożony 24 czerwca, kiedy pan poseł Gawłowski przebywał w areszcie. Wówczas nie trzeba byłoby zastosować zatrzymania, żeby przedstawić kolejne zarzuty. Pan poseł Gawłowski jest człowiekiem wolnym. Żeby przedstawić mu jakikolwiek nowy zarzut, należy go najpierw zatrzymać. Żeby móc go zatrzymać, potrzebna jest zgoda Sejmu - powiedział Budka.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział po głosowaniach, że wszyscy są równi wobec prawa. Zarzucił też Platformie Obywatelskiej "stosowanie różnych standardów".
- Z jednej strony w przypadku pana Chrzanowskiego oczekuje stanowczych i pryncypialnych działań. Z drugiej strony w przypadku pana Gawłowskiego, prominentnego polityka Platformy, członka rządu Platformy oczekuje tolerancji i innych standardów niż wobec innych osób podejrzewanych o poważne przestępstwa. Przypomnę, że prokuratura zgromadziła obszerny materiał dowodowy wskazujący na możliwość korupcji, przyjęcie łapówki w postaci apartamentu w Chorwacji oraz prania brudnych pieniędzy przez pana posła Gawłowskiego. I w takiej sprawie Platforma powinna domagać się wyjaśnienia - uważa Ziobro.
Stanisław Gawłowski zrzekł się immunitetu 23 listopada. Wiosną tego roku polityk Platformy Obywatelskiej usłyszał pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Spędził trzy miesiące w areszcie, skąd wyszedł po wpłaceniu kaucji.