"Nie" lub też: "kwestia do rozmowy" - tak o wprowadzeniu w Szczecinie karty LGBT+ mówili goście "Kawiarenki politycznej" Radia Szczecin.
O przyjęcie takiego dokumentu zaapelował do prezydenta Szczecina miejski aktywista, Igor Podeszwik. Dzięki niej miasto miałoby się stać bardziej otwarte i tolerancyjne.
Piotr Krzystek nie zamierza podpisywać takiej deklaracji - zaznaczył radny Bezpartyjnych Maciej Szyszko.
- Moi wyborcy są zaniepokojeni tym, że tego rodzaju sytuacje mogą zdarzyć się też w Szczecinie. Prezydent powiedział, że: absolutnie nie. Trzymamy się tej linii - zadeklarował Szyszko.
Głosy o tym, że prezydent Krzystek mógłby postąpić inaczej pojawiły się po tym, gdy w poprzedni weekend prezydent Szczecina wziął udział w demonstracji przeciwko przejawom agresji, nietolerancji i nienawiści.
Zdaniem radnego Koalicji Obywatelskiej Patryka Jaskulskiego taka karta to kwestia do zastanowienia.
- Są tam zapisy kontrowersyjne; takie, które budzą wątpliwości. To kwestia do rozmowy, ale nie łączyłbym obecności pana prezydenta Krzystka na demonstracji w sprawie mowy nienawiści z walką o kartę LGBT - mówił Jaskulski.
W deklaracji LGBT+ szereg niebezpieczeństw widzi radny Prawa i Sprawiedliwości, Witold Dąbrowski.
- Szczecin nigdy nie powinien nawet spoglądać w tym kierunku. Instytucje międzynarodowe, europejskie są na tyle mocne, że uchylenie drzwi spowoduje wstawienie nogi i [pojawią się - przyp. red.] następne żądania; choćby jednopłciowych małżeństw czy adopcje dzieci przez pary homoseksualne - ocenił Dąbrowski.
W połowie lutego deklarację LGBT+ podpisał prezydent Warszawy. Na jej podstawie powstać ma hostel dla osób, które np. zostały wyrzucone z domu ze względu na swoje skłonności seksualne. W dokumencie mowa jest też o tzw. edukacji seksualnej zgodnej ze standardami WHO.
Piotr Krzystek nie zamierza podpisywać takiej deklaracji - zaznaczył radny Bezpartyjnych Maciej Szyszko.
- Moi wyborcy są zaniepokojeni tym, że tego rodzaju sytuacje mogą zdarzyć się też w Szczecinie. Prezydent powiedział, że: absolutnie nie. Trzymamy się tej linii - zadeklarował Szyszko.
Głosy o tym, że prezydent Krzystek mógłby postąpić inaczej pojawiły się po tym, gdy w poprzedni weekend prezydent Szczecina wziął udział w demonstracji przeciwko przejawom agresji, nietolerancji i nienawiści.
Zdaniem radnego Koalicji Obywatelskiej Patryka Jaskulskiego taka karta to kwestia do zastanowienia.
- Są tam zapisy kontrowersyjne; takie, które budzą wątpliwości. To kwestia do rozmowy, ale nie łączyłbym obecności pana prezydenta Krzystka na demonstracji w sprawie mowy nienawiści z walką o kartę LGBT - mówił Jaskulski.
W deklaracji LGBT+ szereg niebezpieczeństw widzi radny Prawa i Sprawiedliwości, Witold Dąbrowski.
- Szczecin nigdy nie powinien nawet spoglądać w tym kierunku. Instytucje międzynarodowe, europejskie są na tyle mocne, że uchylenie drzwi spowoduje wstawienie nogi i [pojawią się - przyp. red.] następne żądania; choćby jednopłciowych małżeństw czy adopcje dzieci przez pary homoseksualne - ocenił Dąbrowski.
W połowie lutego deklarację LGBT+ podpisał prezydent Warszawy. Na jej podstawie powstać ma hostel dla osób, które np. zostały wyrzucone z domu ze względu na swoje skłonności seksualne. W dokumencie mowa jest też o tzw. edukacji seksualnej zgodnej ze standardami WHO.
- Moi wyborcy są zaniepokojeni tym, że tego rodzaju sytuacje mogą zdarzyć się też w Szczecinie. Prezydent powiedział, że: absolutnie nie. Trzymamy się tej linii - zadeklarował Szyszko.
- Są tam zapisy kontrowersyjne; takie, które budzą wątpliwości. To kwestia do rozmowy, ale nie łączyłbym obecności pana prezydenta Krzystka na demonstracji w sprawie mowy nienawiści z walką o kartę LGBT - mówił Jaskulski.