Nowelizację ustawy antyprzemocowej - komentowali eksperci w audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
To zmiany w prawie, które pozwalają policji oraz Żandarmerii Wojskowej na natychmiastowe wydalenie z mieszkania osoby, która znęca się psychicznie bądź fizycznie nad domownikami. Taki nakaz ma obowiązywać przez dwa tygodnie - później, pokrzywdzeni mogą wnioskować o jego przedłużenie.
Janina Kalińska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie uważa, że to regulacje, o które od lat zabiegały środowiska pomagające ofiarom przemocy domowej.
- Są niezbędne dla ochrony osób doznających przemocy domowej. Natychmiastowa izolacja sprawcy polegająca na tym, że sprawca musi opuścić mieszkanie wspólnie zajmowane, bardzo może tym osobom pomóc - dodaje Janina Kalińska.
Policja i Żandarmeria Wojskowa ma teraz wachlarz możliwości. To bardzo ważny element - podkreśla podinspektor Marzena Maćkowiak-Pluta, wojewódzki koordynator procedury "Niebieskiej Karty".
- Jest już w zasadzie kolejnym, dodatkowym instrumentem, pozwalającym na odseparowanie sprawcy przemocy w rodzinie od osoby nią dotkniętej. Przy czym do wydania nakazu lub zakazu nie będzie konieczne wystąpienie elementu bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia - tłumaczy Maćkowiak-Pluta.
Nowelizacja ustawy antyprzemocowej usprawnia również przebieg postępowania sądowego w sprawach o znęcanie się w rodzinie. To, według założeń, powinno się zakończyć w ciągu zaledwie 30 dni.
Janina Kalińska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie uważa, że to regulacje, o które od lat zabiegały środowiska pomagające ofiarom przemocy domowej.
- Są niezbędne dla ochrony osób doznających przemocy domowej. Natychmiastowa izolacja sprawcy polegająca na tym, że sprawca musi opuścić mieszkanie wspólnie zajmowane, bardzo może tym osobom pomóc - dodaje Janina Kalińska.
Policja i Żandarmeria Wojskowa ma teraz wachlarz możliwości. To bardzo ważny element - podkreśla podinspektor Marzena Maćkowiak-Pluta, wojewódzki koordynator procedury "Niebieskiej Karty".
- Jest już w zasadzie kolejnym, dodatkowym instrumentem, pozwalającym na odseparowanie sprawcy przemocy w rodzinie od osoby nią dotkniętej. Przy czym do wydania nakazu lub zakazu nie będzie konieczne wystąpienie elementu bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia - tłumaczy Maćkowiak-Pluta.
Nowelizacja ustawy antyprzemocowej usprawnia również przebieg postępowania sądowego w sprawach o znęcanie się w rodzinie. To, według założeń, powinno się zakończyć w ciągu zaledwie 30 dni.
Janina Kalińska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie uważa, że to regulacje, o które od lat zabiegały środowiska pomagające ofiarom przemocy domowej.