Port w Szczecinie i Świnoujściu zwiększa przeładunki.
- Podsumowując wyniki rok do roku, będziemy na plusie. Wszystko wskazuje na to, że to około siedem procent, w porównaniu do roku 2020. Natomiast co ciekawe, jeżeli porównamy wyniki do roku 2019, jeszcze przed pandemią, to tutaj również jesteśmy około dwa procent na plusie - podkreśla Woźniak-Lewandowska.
Najgorszy dla portu był rok 2020 ze względu na epidemię.
- Możemy powiedzieć, że to był dobry rok. My ten rok nazywamy rokiem "popandemicznego odbicia" mimo, że dalej w tej pandemii jesteśmy. Uderzyła ona w nas mocno w roku 2020, zwłaszcza w drugim kwartale, kiedy epidemia mocno się rozpędziła. Myśmy to bardzo mocno odczuli w przeładunkach. Wtedy spadki były na poziomie siedmiu, ośmiu procent - dodaje Woźniak-Lewandowska.
Pamiętajmy, że w mijającym roku pogłebiono tor wodny do Szczecina do 12,5 metra. W samym porcie prowadzone są dwie wielkie inwestycje, które mają przystosować nabrzeża do tej głębokości.