Ten aspekt jest analizowany przez służby - mówi rzecznik PKP PLK komentując nieoficjalne doniesienia o tym, że rosyjski hymn był nadawany w sygnale radiowym, po którym stanęło ponad 20 pociągów pasażerskich w Zachodniopomorskiem i wstrzymano ruch towarowy.
O informacje o tym, że w przekazie było słychać także hymn Rosji i przemówienie Putina spytaliśmy rzecznika spółki PKP PLK: Karol Jakubowski informuje, że "ten aspekt jest analizowany przez uprawnione do tego służby".
Obecnie na dworcu Szczecin Główny nie ma większych opóźnień pociągów.
Swoje działania prowadzi też Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, mają na celu ustalenie przyczyn nieuprawnionego wykorzystania systemu łączności, używanego do zarządzania ruchem kolejowym.
Działania ABW prowadzone są we współpracy z innymi instytucjami: PKP, Policją i Urzędem Komunikacji Elektronicznej oraz Służbą Ochrony Kolei - poinformował Stanisław Żaryn, Pełnomocnik Rządu do spraw Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej. Dodał, że w tej chwili nie są wykluczane żadne scenariusze.
- Sprawa musi zostać zbadana. Temu służą czynności podejmowane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego - wyjaśnił Stanisław Żaryn. Zaznaczył, że zdarzenie to nie rodziło zagrożenia dla życia czy zdrowia pasażerów.
Sygnał, skutkujący natychmiastowym zatrzymaniem wszystkich pociągów, których radiotelefony pracują na danej częstotliwości, nadano w piątek po 21:00 między Szczecinem Głównym a Daleszewem. Był on odbierany przez posterunki ruchu i maszynistów pociągów znajdujących się na tym obszarze. Taki sygnał powoduje automatyczne zatrzymanie pociągów w danym rejonie. Tak też zadziałał system.