Już tylko kilkanaście dni dzieli nas od wielkiego żeglarskiego święta, czyli finału The Tall Ships Races.
Regaty rozpoczęły się 27 czerwca w Kłajpedzie, a zakończą finałowym zlotem w Szczecinie. To między 2 a 5 sierpnia. W międzyczasie zaplanowano aż cztery etapy regat i jeden towarzyski.
Za zawodnikami jest drugi wyścig, w którym startowało kilka szczecińskich jednostek, między innymi "Dar Szczecina".
Jak mówi kapitan jednostki Wojciech Maleika - nie było łatwo.
- Warunki jakby niesprzyjające nam do końca, bo były słabe wiatry, przeplatane ciszami. Na największym zestawie żagli non stop, trochę pod wiatr, więc poszły do przodu lekkie łódki, zazwyczaj plastikowe. Otarliśmy się o podium, zajęliśmy czwarte miejsce, ale daliśmy z siebie wszystko - mówi Maleika.
Zaskoczeniem, ale też i radością, była wygrana w wyścigu żaglowca "Kapitan Głowacki", który po trzyletnim remoncie wrócił na morze.
- Podgryzał ich przez całą trasę, starał się trzymać za tymi najszybszymi, czyli za "Chopinem". I udało mu się dojechać w na tyle dobrym czasie, że po przeliczeniu, bo to są przeliczniki odpowiednie, zajął pierwsze miejsce - mówi Wojciech Maleika.
Szczecin jest portem finałowym The Tall Ships Races już po raz czwarty. Poprzednie edycje odbyły się w 2007, 2013 i 2017 roku.
Za zawodnikami jest drugi wyścig, w którym startowało kilka szczecińskich jednostek, między innymi "Dar Szczecina".
Jak mówi kapitan jednostki Wojciech Maleika - nie było łatwo.
- Warunki jakby niesprzyjające nam do końca, bo były słabe wiatry, przeplatane ciszami. Na największym zestawie żagli non stop, trochę pod wiatr, więc poszły do przodu lekkie łódki, zazwyczaj plastikowe. Otarliśmy się o podium, zajęliśmy czwarte miejsce, ale daliśmy z siebie wszystko - mówi Maleika.
Zaskoczeniem, ale też i radością, była wygrana w wyścigu żaglowca "Kapitan Głowacki", który po trzyletnim remoncie wrócił na morze.
- Podgryzał ich przez całą trasę, starał się trzymać za tymi najszybszymi, czyli za "Chopinem". I udało mu się dojechać w na tyle dobrym czasie, że po przeliczeniu, bo to są przeliczniki odpowiednie, zajął pierwsze miejsce - mówi Wojciech Maleika.
Szczecin jest portem finałowym The Tall Ships Races już po raz czwarty. Poprzednie edycje odbyły się w 2007, 2013 i 2017 roku.