Spór o lokalizację i dostęp do wody pitnej przy terminalu kontenerowym w Świnoujściu to główne kości niezgody między samorządem a Zarządem Morskich Portów Szczecin - Świnoujście.
Plany budowy terminalu wśród wyspiarzy wciąż budzą wiele wątpliwości. Władze miasta podważają usytuowanie go w gminie uzdrowiskowej. Obawiają się także zaopatrzenia terminalu w pitną wodę.
Wątpliwości w tej kwestii rozwiewa Jarosław Siergiej, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
- Jeżeli z sieci nie jesteśmy w stanie dostarczyć odpowiedniej ilości wody, budujemy zbiorniki buforowe, które w nocy, przy najmniejszym zużyciu przez mieszkańców, napełniają się i stanowią taką rezerwę - mówił.
Z koncepcją nie zgadza się prezydent Świnoujścia Joanna Agatowska.
- Muszę powiedzieć, że z ogromnym rozczarowaniem i nawet irytacją przyjmuję interpretację podłączenia do wody, którą bardzo mocno wskazywał ZWiK jako fundamentalny zakres naszego protestu - zaznaczyła.
O dalszych krokach względem planowanej w Świnoujściu inwestycji informowali w poniedziałek przedstawiciele ZMP oraz Ministerstwa Infrastruktury. We wtorek w tej sprawie spotkają się z radnymi Świnoujścia.
Wątpliwości w tej kwestii rozwiewa Jarosław Siergiej, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
- Jeżeli z sieci nie jesteśmy w stanie dostarczyć odpowiedniej ilości wody, budujemy zbiorniki buforowe, które w nocy, przy najmniejszym zużyciu przez mieszkańców, napełniają się i stanowią taką rezerwę - mówił.
Z koncepcją nie zgadza się prezydent Świnoujścia Joanna Agatowska.
- Muszę powiedzieć, że z ogromnym rozczarowaniem i nawet irytacją przyjmuję interpretację podłączenia do wody, którą bardzo mocno wskazywał ZWiK jako fundamentalny zakres naszego protestu - zaznaczyła.
O dalszych krokach względem planowanej w Świnoujściu inwestycji informowali w poniedziałek przedstawiciele ZMP oraz Ministerstwa Infrastruktury. We wtorek w tej sprawie spotkają się z radnymi Świnoujścia.