Remont konstrukcji wieży, podtrzymującej jeden z największych dzwonów na Pomorzu Zachodnim, rozpoczęto w stargardzkim kościele św. Jana. Z powodu stanu technicznego mocowań i belek, zabytkowy dzwon milczy już od kilkudziesięciu lat. Zaplanowano, że już po remoncie odezwie się na powitanie Nowego Roku.
Do jego zdjęcia użyto lin i podnośników. Ksiądz Krzysztof Wąchała, proboszcz parafii przy kościele św. Jana nie ukrywa, że było to duże wyzwanie.
- Został opuszczony ten wielki dzwon, dwa mniejsze zostały wzięte do warsztatu. Zbudowano tutaj tymczasowy dźwig z linami, nie mamy żadnego niepokoju, że poszłoby coś nie tak - mówi ks. Wąchała.
Marcin Majewski, dyrektor muzeum w Stargardzie podkreśla wartość i znaczenie ukrytego w wieży zabytku.
- Ten dzwon został odlany w 1464 roku. Jest to największy, średniowieczny dzwon na Pomorzu, wiemy, że z jarzmem dzwon ważył 4,5 tony, a obecnie sami instrument waży 3876 kilogramów. To są precyzyjne pomiary wykonane już po zdjęciu dzwonu - mówi Majewski.
Konserwacja konstrukcji to koszt blisko 400 tys. Kwota niemal w całości pochodzi z rządowej dotacji, przy finansowym udziale miasta.
- Został opuszczony ten wielki dzwon, dwa mniejsze zostały wzięte do warsztatu. Zbudowano tutaj tymczasowy dźwig z linami, nie mamy żadnego niepokoju, że poszłoby coś nie tak - mówi ks. Wąchała.
Marcin Majewski, dyrektor muzeum w Stargardzie podkreśla wartość i znaczenie ukrytego w wieży zabytku.
- Ten dzwon został odlany w 1464 roku. Jest to największy, średniowieczny dzwon na Pomorzu, wiemy, że z jarzmem dzwon ważył 4,5 tony, a obecnie sami instrument waży 3876 kilogramów. To są precyzyjne pomiary wykonane już po zdjęciu dzwonu - mówi Majewski.
Konserwacja konstrukcji to koszt blisko 400 tys. Kwota niemal w całości pochodzi z rządowej dotacji, przy finansowym udziale miasta.