Maine Coony, bengale a może sfinksy? Do Szczecina przyjechały najpiękniejsze koty z całej Polski.
Wraz się ze swoimi właścicielami pojawiły się w hali sportowej przy ul. Sowińskiego, gdzie prezentują swoje wdzięki na Międzynarodowej Wystawie Kotów Rasowych.
- Przyszliśmy oglądać koty. Są bardzo ładne koty. Są duże, bardzo ładne. - Jesteśmy dumnymi posiadaczami Brytyjczyka i tak rozglądamy się za rodzeństwem kocim.
- O niektórych rasach też nie mieliśmy pojęcia, jak chyba o burmskim. Tak naprawdę nigdy nie widziałam takiego kota. - To jest David Bowie, a to jest jeszcze malutki kociak, on dopiero ma 7 miesięcy. - Jeżeli kot się stresuje, a nie daj Bóg jest agresywny, nie nadaje się na wystawę. Generalnie maine conny to są koty troszeczkę, jak kot towarzyszący, bardzo ciekawski, niebojący się człowieka - mówili uczestnicy wystawy.
W sobotę wystawa potrwa do godziny 17. W niedzielę w godzinach 10-16:30.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Przyszliśmy oglądać koty. Są bardzo ładne koty. Są duże, bardzo ładne. - Jesteśmy dumnymi posiadaczami Brytyjczyka i tak rozglądamy się za rodzeństwem kocim.
- O niektórych rasach też nie mieliśmy pojęcia, jak chyba o burmskim. Tak naprawdę nigdy nie widziałam takiego kota. - To jest David Bowie, a to jest jeszcze malutki kociak, on dopiero ma 7 miesięcy. - Jeżeli kot się stresuje, a nie daj Bóg jest agresywny, nie nadaje się na wystawę. Generalnie maine conny to są koty troszeczkę, jak kot towarzyszący, bardzo ciekawski, niebojący się człowieka - mówili uczestnicy wystawy.
W sobotę wystawa potrwa do godziny 17. W niedzielę w godzinach 10-16:30.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski