Michał Buczkowski, skrzypek pochodzący ze Szczecina koncertuje na całym świecie, a w sobotę wystąpi w Willi Lentza w duecie z włoskim pianistą Luigim Borzilo.
- Zatytułowałem nasz koncert "Czar dekadencji" - mówi Michał Buczkowski. - Ponieważ wszystkie te utwory, które zagramy na koncercie, one powstały w obrębie 10 lat na przełomie XIX i XX wieku. Pasuje to też idealnie do wnętrza Willi Lentza. Zagramy sonatę Karola Szymanowskiego. Poza tym zagramy też bardzo piękną sonatę Louisa Vierna, który był przez bardzo wiele lat organistą Notre Dame, katedry w Paryżu.
- Występ w domu zawsze jest wyjątkowy - dodaje Buczkowski. - Gram na całym świecie, ale jak gram w Szczecinie, jest to jakieś takie dziwne uczucie, bo nie ma w tym żadnej pychy, ale chcę się pokazać: tak, ja jestem ten chłopiec od was, taki mały egzamin i pokażę tutaj, że możecie być ze mnie dumni. I jest to rodzaj dumy.
Początek koncertu o godzinie 19.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Występ w domu zawsze jest wyjątkowy - dodaje Buczkowski. - Gram na całym świecie, ale jak gram w Szczecinie, jest to jakieś takie dziwne uczucie, bo nie ma w tym żadnej pychy, ale chcę się pokazać: tak, ja jestem ten chłopiec od was, taki mały egzamin i pokażę tutaj, że możecie być ze mnie dumni. I jest to rodzaj dumy.
Początek koncertu o godzinie 19.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski