Rodzice szczecińskich przedszkolaków otrzymali pismo od zastępcy prezydenta Szczecina, w którym Krzysztof Soska zapewnia, że dzieci nie będą poszkodowane w wyniku restrukturyzacji.
Będą chodziły do tego samego przedszkola i miały tę samą wychowawczynię.
- To jest jak list do św. Mikołaja, zapewnienia czytać można, jeśli zapewnia mnie, że wszystko będzie w porządku, to ja mu wierzę, nie było dialogu i teraz wysyłanie takich listów...chcielibyśmy wierzyć, ale utraciliśmy zaufanie. Jak jeden dyrektor może prowadzić 15 przedszkoli, to i jeden prezydent może być, po co jest zastępca prezydenta? Były zapewnienia, że każde dziecko będzie miało miejsce w przedszkolu, a sytuacja pokazuje, że jest zupełnie inaczej - mówią rodzice.
Od września w Szczecinie mają powstać 4 przedszkola-matki. Pozostałe będą ich filiami. Urząd zapewnia, że nauczyciele nie stracą pracy. Wiadomo jednak, że w administracji będzie 40 etatów mniej.
- To jest jak list do św. Mikołaja, zapewnienia czytać można, jeśli zapewnia mnie, że wszystko będzie w porządku, to ja mu wierzę, nie było dialogu i teraz wysyłanie takich listów...chcielibyśmy wierzyć, ale utraciliśmy zaufanie. Jak jeden dyrektor może prowadzić 15 przedszkoli, to i jeden prezydent może być, po co jest zastępca prezydenta? Były zapewnienia, że każde dziecko będzie miało miejsce w przedszkolu, a sytuacja pokazuje, że jest zupełnie inaczej - mówią rodzice.
Od września w Szczecinie mają powstać 4 przedszkola-matki. Pozostałe będą ich filiami. Urząd zapewnia, że nauczyciele nie stracą pracy. Wiadomo jednak, że w administracji będzie 40 etatów mniej.