Rodzina, żołnierze i minister obrony narodowej oddali hołd Pawłowi Ordyńskiemu, który zginął w Afganistanie. Samolot z ciałem żołnierza ze Szczecina wylądował w sobotę na warszawskim Okęciu.
W uroczystości na lotnisku wzięli udział m.in dowódcy 12 Dywizji i Brygady Zmechanizowanej, a także asysta honorowa i koledzy poległego z "dwunastki".
- Pawle, spodziewaliśmy się Ciebie dopiero za kilka tygodni. To miało być radosne powitanie z rodziną i kolegami z Brygady. Los zrządził inaczej. Cześć Twej pamięci - mówił szef resortu obrony, Tomasz Siemoniak.
Starszy szeregowy Paweł Ordyński zginął 20 marca podczas patrolu w północno-zachodniej części prowincji Ghazni, gdy pod jego wozem eksplodował ładunek wybuchowy podłożony przez talibów.
Szczeciński żołnierz jest 39. Polakiem, który poległ na misji ISAF w Afganistanie. Miał 29 lat.
- Pawle, spodziewaliśmy się Ciebie dopiero za kilka tygodni. To miało być radosne powitanie z rodziną i kolegami z Brygady. Los zrządził inaczej. Cześć Twej pamięci - mówił szef resortu obrony, Tomasz Siemoniak.
Starszy szeregowy Paweł Ordyński zginął 20 marca podczas patrolu w północno-zachodniej części prowincji Ghazni, gdy pod jego wozem eksplodował ładunek wybuchowy podłożony przez talibów.
Szczeciński żołnierz jest 39. Polakiem, który poległ na misji ISAF w Afganistanie. Miał 29 lat.